Dwudrzwiowe BMW M3 poprzedniej generacji żegnało się z nami limitowaną, odchudzoną i podkręconą do 450 koni serią GTS, której środowiskiem naturalnym były tory wyścigowe. Pod koniec 2013 roku zobaczyliśmy następcę, zupełnie nowe M4, coupe z turbodoładowanym R6 zamiast wolnossącego V8. Auto nie czeka na starość i już teraz szykuje się do występu w wersji GTS.
Za kilka miesięcy, tuż przed końcem tego roku w salonach sprzedaży Mercedes-Benza pojawi się kolejny, nowy model marki z jedną parą drzwi, premierowa klasa C w nadwoziu coupe. Na poznanie auta nie będziemy jednak czekać tak długo. Niemcy nie czekali do oficjalnej premiery i przedstawili swoje dzieło w całej okazałości już dzisiaj.
W maju tego roku BMW świętowało czterdzieste urodziny słynnego batmobila, coupe 3.0 CSL. Model, który zasłynął na torach wyścigowych całego świata doczekał się wówczas współczesnej interpretacji w postaci konceptu z serii Hommage. Auto pokazano podczas włoskiego konkursu elegacji w Villa d'Este. W ten weekend czeka nas kolejna tego typu impreza i kolejny koncept.
Christian von Koenigsegg kontynuuje Ask Me Anything z internautami, przeprowadzone za pośrednictwem strony internetowej marki. W tej części opowiada o swoim dzieciństwie, a także o poszukiwaniach silnika dla Koenigsegga, którym początkowo miała być jednostka Audi, a później motor od samego Carlo Chiti'ego, znanego z prac dla Alfy Romeo i Ferrari.
Hyundai przymierza się do powiększenia swojej oferty o modele segmentów premium, które będą kusić wyglądem, poziomem wyposażenia oraz osiągami. Właśnie taki tok myślenia reprezentuje najnowszy koncept koreańskiej marki, coupe Vision G. Do powstania samochodu przyłożyli się styliści marki za całego świata, którzy zostali podsumowani przez oddział amerykański.
Ile znacie sportowych samochodów z węgierskim rodowodem? Albo węgierskich samochodów w ogóle? Pomijając jakąś replikę czy kit car, ustrzelone na urlopie, o odpowiedź może być bardzo ciężko. W tym stuleciu prób budowy węgierskich, sportowych maszyn było już kilka, ale słuch o nich zaginął. W tym roku podjęto kolejną próbę, nazywa się Jakusa Triango.
Kilka dni temu witryna Koenigsegga otworzyła się na pytnia od miłośników marki i fanatyków motoryzacji, które w krótkim czasie przekroczyły liczbę 200, swoiste Ask Me Anything w stylu sesji znanych z portali społecznościowych. Po wielkim przesiewie czas na publikację odpowiedzi. Oto nasze tłumaczenie pierwszej partii. Wypowiada się sam Christian von Koenigsegg.
Google od dłuższego czasu pracuje nad własnym, autonomicznym autem. Coraz częściej słyszy się również, że w podobnym kierunku idzie Apple. Obu firmom przyświeca zrewolucjonizowanie codziennego poruszania się samochodami i ułatwienie życia zwykłych użytkowników dróg. A gdyby tak większe środki przeznaczyć na coś bardziej elitarnego?
Najnowszy Maybach stoi już przed naszym pałacem. Oczywiście w wydaniu S 600, kipiącym mocą 530 koni mechanicznych, która pochodzi z podwójnie doładowanej, widlastej dwunastki. W środku wystarczy miejsca dla każdego, a odkrycie i wypróbowanie wszystkich gadżetów zajmie kilka lat. Powodów do niezadowolenia brak. I wtedy na horyzoncie pojawia się Brabus.
Pięćset dwadzieścia koni mechanicznych to moc, z którą Audi S8 obecnej generacji powinno bez trudu odnaleźć się w każdej sytuacji, od niedzielnego wypadu za świeżym pieczywem po niczym nieskrępowane nawijanie setek kilometrów na lewych pasach niemieckich autostrad. Ale czy aby na pewno? Zapowiedziane dziś S8 Plus jest nieco innego zdania...