Hybrydowe ścigacze, które jeszcze kilka lat temu były tylko ciekawostką, wygryzają sobie na torach całego świata coraz więcej miejsca. W ubiegłym roku hybryda po raz pierwszy wygrała w 24h Le Mans, a w tym roku będzie ich jeszcze więcej. Swój własny model buduje między innymi francuskie Norma Auto Concept.
Wszyscy miłośnicy Ferrari oczekują z niecierpliwością premiery następcy Enzo, od której dzielą nas tylko miesiące. Jak mógłby wyglądać taki samochód półtora roku temu wyobrażali sobie młodzi styliścy w konkursie Ferrari World Design. Jeden z nich przygotował swoją wizję w nowej wersji. W wersji wyścigowej.
Amerykańskie Galpin Auto Sports przygotowuje własne supercoupe, które będzie bazowało na Fordzie GT sprzed sześciu lat. Pomysł na maszynę jest prosty: co by było, gdyby Ford nie wycofał się z segmentu najszybszych samochodów świata i od razu po zakończeniu produkcji GT wprowadził jego następcę?
W połowie grudnia poznaliśmy odświeżoną limuzynę i kombi klasy E, a teraz Mercedes-Benz serwuje nam coupe i kabriolet, które przeszły podobne operacje. Obie wersje nadwoziowe wyglądają młodziej i czują się młodziej, a dzięki nowym technologiom i nowoczesnym silnikom są jak najbardziej na czasie.
W całej swej wspaniałości 458 Spider ma jedną skazę, którą z pełną premedytacją wykorzystali Brytyjczycy przy okazji budowy McLarena MP4-12C Spider. Chodzi o pokrywę silnika, która szczelnie oddziela serce auta od świata zewnętrznego i wzroku przechodniów. Niemieckie Capristo postanowiło coś z tym zrobić.
Bentley wita nowy, 2013 rok najszybszym kabrioletem z miejscem dla czterech dorosłych osób na całym globie. Mowa oczywiście o drugiej generacji otwartego Continentala GT w specyfikacji Speed, która już za niecałe dwa tygodnie zadebiutuje na wystawie North American International Auto Show w Detroit.
Latem ubiegłego roku na licytacjach w Kalifornii sprzedano aż cztery egzemplarze legendarnego Forda GT40, który w końcówce lat sześćdziesiątych rządził w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Najcenniejszy z nich kosztował rekordowe 36 milionów złotych. Za niecałe dwa tygodnie będzie można zgarnąć kolejną sztukę.
Najnowsze doniesienia z obozu Alfy Romeo mówią o wielkiej ofensywie, obejmującej zwiększenie oferty z 2 aż do 9 modeli i sprzedaż 300 tysięcy aut w najbliższej przyszłości, już w roku 2016. Szok? Dla zachowania równowagi emocjonalnej cofnijmy się w czasie o 90 lat, gdy trzon oferty marki stanowiły serie 6C oraz 8C.
Który z modeli Ferrari jest bezpośrednim konkurentem Aventadora? Takiego modelu w zasadzie nie ma, a następca Enzo z racji limitowanej produkcji i zastosowanych technologii będzie stał kilka stopni nad flagowym produktem Lamborghini. Co zrobić z tym fantem? Uciec do rzeczywistości wirtualnej!
Już za niecałe trzy tygodnie kolekcjonerzy i łowcy samochodowych rarytasów zjadą się do Arizony, gdzie w kilku lokalizacjach miejsce będą miały licytacje skarbów na czterech kołach. W przyszłym roku w gronie pojazdów wartych miliony dolarów znajdziemy między innymi model 718 RSK ze stajni Porsche.