Okazuje się, że nad wskrzeszeniem pojazdów marki Alpine, inspirowanych słynnym coupe A110 i późniejszymi modelami, pracuje nie tylko Renault w parze z Caterhamem. Sportowy pojazd o podobnym charakterze przygotowywany jest także od kilku lat przez dużo bardziej kameralną ekipę zapaleńców w... Meksyku.
Skąd taki pomysł? Otóż oryginalne Alpine A110 produkowano nie tylko we Francji, ale także w Belgii, w Brazylii oraz w Meksyku właśnie. W tym ostatnim przypadku za budową małego, lekkiego i zwinnego coupe stała firma Diesel Nacional (DiNa), w związku z którą auto nie nazywało się Alpine, ale Dinalpin. Nowy projekt skrywa się pod równie egzotyczną nazwą SST-77.
Przedsięwzięciu dowodzi niejaki Miguel Jimenez, były pracownik DiNa, a projekt podzielono na trzy etapy. Pierwszy to budowa karoserii z włókien szklanych, przypominającej oryginalne A110. Drugi to adaptacja podwozia z jednego z już produkowanych samochodów z nowym nadwoziem i testy. Trzeci i ostatni etap to budowa kompletnego auta na nowym, autorskim podwoziu od studia Auto Design Mexico, które działa w tym samym mieście, w którym w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych produkowano auta Dinalpin.
Prace nad SST-77 trwają od 2010 roku, ale na razie można oglądać jedynie szkice i wizualizacje auta oraz karoserię z włókien szklanych, będącą repliką oryginalnego A110. Kiedy auto będzie gotowe? Tego nie wiadomo, ale gdy już się pojawi będzie budowane ręczne tylko na indywidualne zamówienia. Renault i Caterhamem zamierzają wprowadzić na rynek swoje bliźniaki najwcześniej w roku 2016.
08.04.2013, źródło/zdjęcia: alvolante.info, auto-blog.com.mx
Zobacz wcześniejsze wiadomości