Aston Martin Vulcan - Do rąk własnych

W minionym tygodniu ruszył zakrojony na szeroką skalę program torowy z udziałem najbardziej szanowanych klientów marki Aston Martina, którym przypadł zaszczyt wejścia w posiadanie super coupe o nazwie Vulcan. Do pierwszego starcia właścicieli z maszynami doszło na pętli Yas Marina Circuit w Abu Dhabi, którą znamy przede wszystkim z Formuły 1.

Ekstremalny Vulcan zadebiutował prawie dokładnie rok temu jako najmocniejszy i jeden z najbardziej ekskluzywnych modeli w historii Aston Martina. Maszyna, która była pewnego rodzaju odpowiedzią na McLarena P1 GTR I Ferrari FXX K, nie jest dopuszczona do poruszania się po zwykłych drogach, a jej produkcja ograniczona jest do zaledwie 24 egzemplarzy. Wszystkie sprzedano oczywiście na długo przed premierą. Ale nie wszystkich przyszłość była jasna: obecnie w ofercie londyńskiego HR Owen znajdziemy Vulcana za 1,5 miliona funtów (około 8,5 milionów złotych), a u pewnego dealera w USA w stanie Ohio stoi do wzięcia pomarańczowy Vulcan za... 3,4 miliony dolarów (prawie 13,5 milionów złotych)!

Vulcan spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, podyktowane przez FIA, ale jednocześnie nie jest ograniczany regulaminem żadnej z regularnych serii wyścigowych. Pojazd powstał wyłącznie do ścigania się między sobą i szlifowania własnych umiejętności. Jego kierowcy będą mieli do dyspozycji wolnossący silnik V12 o pojemności siedmiu litrów i mocy aż 831 koni mechanicznych, która przenoszona jest na tylną oś za pośrednictwem sześciostopniowej, sekwencyjnej skrzyni biegów Xtrac i mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu.

Z posiadaniem Vulcana związany jest aż trzyletni program szkoleniowy i wyścigowy na torach całego świata, który wystartował w minionym tygodniu od wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pierwsi właściciele auta mieli okazję m.in. do treningów za dnia i w nocy w modelach V12 Vantage S i Vantage GT4 pod okiem Darrena Turnera, fabrycznego kierowcy Aston Martin Racing, który od czterech lat startuje z sukcesami w pucharze World Endurance Championship. Po takim wstępie mogli po raz pierwszy zająć miejsce za kierownicą swojego egzemplarza Vulcana.

15.02.2016, źródło/zdjęcia: Aston Martin

Zobacz wcześniejsze wiadomości