Alfa Romeo 4C - Jak ryba w wodzie
Alfa Romeo ściga swoją chlubną przeszłość, kiedy to jej samochody dominowały w wyścigach na całym starym kontynencie i poza nim, a za ich kierownicami zasiadali najlepsi kierowcy swoich czasów. Nie jest to jeszcze model wyścigowy, ale kolejne po 8C Competizione supercoupe, tym razem w miniaturce. Nowy, pełen werwy pojazd nazwano po prostu 4C.
Nowa, zdawałoby się skazana na sukces, produkcja Alfy Romeo mierzy około czterech metrów długości, a jej rozstaw osi sięga tylko 2,4 metrów, będąc o klasę mniejszą niż jej starsza siostra, 8C Competizione. W środku mieszczą się dwie osoby, a całe auto dzięki szerokiemu zastosowaniu włókien węglowych waży zaledwie 850 kilogramów (z karbonu wykonano m.in. całe nadwozie), z czego 60% naciska na tylną oś.
Mechanizmy 4C złożono z elementów znanych z seryjnie produkowanych modeli marki. Zawieszenie oparto na kolumnach MacPhersona z tyłu i podwójnych wahaczach tworzących czworobok z przodu, co mogliśmy już obserwować m.in. w Alfie 147 i GT. Do napędu użyto doładowaną, 4-cylindrową jednostkę 1750, którą umieszczono centralnie i połączono z automatem TCT z podwójnym, suchym sprzęgłem, który kilka miesięcy temu zadebiutował w MiTo. W ruch wprawiane są tylko tylne koła.
Silnik, znany między innymi z Giulietty Quadrifoglio Verde, z bezpośrednim wtryskiem paliwa, zmiennymi fazami rozrządu i specjalnym systemem eliminującym wystąpienie turbo dziury rozwija okrągłe 200 KM. To pozwala 4C rozpędzać się do 250 km/h i rozwijać 100 km/h w niespełna pięć sekund. Producent już teraz zapowiada, iż 4C to nie tylko koncept - auto ma trafić do sprzedaży już w przyszłym roku!
Źródło/zdjęcia: Alfa Romeo Alfa Romeo 4C na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum