Aktualności
25.04.2011

Scion FR-S Friggin' Really Sweet

Toyota FT-86, zbliżająca się wielkimi krokami do produkcji seryjnej, doczekała się wizji w amerykańskim stylu - bliźniaczego konceptu ze znaczkiem Scion. Samochód zadebiutował na otwartym dwudziestego drugiego kwietnia New York International Auto Show, na którym to w 2002 roku po raz pierwszy pokazano pojazd adresowanej do młodych odbiorców nowej marki.

Nowy koncept określono skrótem FR-S, co w Scionie odczytują oficjalnie jako silnik z przodu (Front), napęd na tył (Rear) i sportowy charakter (Sport). Nieoficjalnie trzy magiczne litery rozwijane są jako "Friggin' Really Sweet", co nie przeszło jednak przez cenzurę macierzystego koncernu. Coupe czerpie pełbymi garściami z Toyoty 2000GT, MR-2, Celicii All Trac Turbo i Supry Turbo, a najbliżej mu do Corolli AE86, którą miłośnicy nazywają pieszczotliwie "hachi-roku" (po japońsku "8-6").

Scion FR-S

Podobnie jak w przypadku konceptów FT-86 i FT-86 II producent nie zdradza jeszcze żadnych szczegółów technicznych. Wiadomo jedynie, iż nad przednią osią wylądował 2-litrowy, wolnossący boxer, wyposażony jako pierwsza jednostka napędowa w koncernie we wtrysk typu D4-S, łączący zalety bezpośredniego i pośredniego wtrysku paliwa. Rozwiązanie takie ma podnieść moc silnika w szerokim zakresie obrotów i zahamować jego apetyt na paliwo. W modelu seryjnym boxer ma być oferowany z połączeniu z ręczną lub automatyczną skrzynią biegów o 6 przełożeniach. Przy 20-calowych kołach znajdziemy potężne, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe średnicy aż 18 cali, czyli 45,7 cm.

Scion FR-S

FR-S to jedna z kilku propozycji realizacji "hachi-roku" dwudziestego pierwszego wieku, które na mocy technologicznej współpracy będzie miało swój odpowiednik również w ofercie Subaru. Seryjne auto miałoby pojawić się na rynku już w przyszłym roku.

Skomentuj na forumUdostępnij