Arrinera - Jeszcze rok
Projekt polskiego supercoupe marki Arrinera, którego prototyp pokazano prawie jedenaście miesięcy temu i do którego rękę przykłada sam Lee Noble, ma się podobno całkiem nieźle. Prace nad autem idą do przodu, a lista chętnych liczy już kilkaset nazwisk, do których pierwsze sztuki mają trafić pod koniec przyszłego roku.
Obecnie cały zespół Arrinera Automotive we współpracy z Lee Noble oraz najbardziej zaangażowanymi klientami ma pracować nad modernizacją pierwotnego projektu i testami, dzięki którym maszyna wejdzie do produkcji małoseryjnej. Wersja seryjna ma być gruntownie przeprojektowana w warstwie technologicznej, a także stylistycznej. Twórcy auta zapowiadają, że znikną między innymi unoszone do góry drzwi, których miejsce zajmą drzwi otwierane w tradycyjny sposób, a za plecami kierowcy i pasażera wyląduje amerykański silnik, mający swoje korzenie w słynnym Corvette.
Według przedstawionych przy okazji premiery, orientacyjnych danych pierwszy model marki Arrinera, nie mający jeszcze swojej ostatecznej nazwy, ma być napędzany 6,2-litrową, widlastą ósemką od General Motors (pokazany prawie rok temu prototyp miał bazować na mechanizmach pobranych od Audi). Silnik ma rozwijać 650 KM, a w wersji wzmocnionej, prawdopodobnie w wyniku turbodoładowania, okrągłe 700 KM. Przy masie tylko 1300 kilogramów miałoby to pozwalać na rozpędzenie się do 100 km/h w zaledwie 3,2 sekundy i prędkość maksymalną 340 km/h. Rozpędzenie się do 200 km/h ma być kwestią niecałych dziewięciu sekund.
Arrinera deklaruje, że do dnia dzisiejszego zebrała już ponad 400 osób i firm, które miałyby być zainteresowane kupnem samochodu (co to dokładnie oznacza - nie wiadomo). Wybrana została już także fabryka w Polsce, w której auto będzie produkowane, ale jej nazwa objęta jest na razie tajemnicą handlową. W podstawowej wersji auto ma kosztować około 510 tysięcy złotych, a jego głównymi rynkami zbytu mają być Chiny, Bliski Wschód i Wielka Brytania. Pierwsze sztuki mają trafić do właścicieli najszybciej w drugiej połowie przyszłego roku.
Źródło/zdjęcia: arrinera.com, gazeta.pl Arrinera na forumArrinera - prezentacja modeluSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum