Aktualności
07.05.2012

Oakley Aventador LP760-2 Niejednoznaczna propozycja

Gdy prawie rok temu angielskie Oakley Design zapowiadało pozbawienie Aventadora napędu na wszystkie cztery koła i dodanie przy okazji jakiś 60 koni mechanicznych wielu było gotowych spisać tunera na straty. Na realizację planu trzeba było czekać aż do teraz. W miniony weekend w Brooklands pokazano pierwszą sztukę.

Z zewnątrz LP760-2 poznamy przede wszystkim po czarnym dachu, lusterkach, felgach HRE P40S (w sumie lżejsze o pięć kilogramów od seryjnych), nowych wlotach powietrza do komory silnika oraz skrzydle, którego działanie i przymocowanie do w oryginale ruchomego spoilera pozostaje tajemnicą tunera. Najważniejsze są oczywiście zmiany, których nie widać gołym okiem, a których nie brakuje.

Oakley Aventador LP760-2

LP760-2, jak sama nazwa wskazuje, został pozbawiony napędu na przednią oś, co pozwoliło pozbyć się aż 130 kilogramów w porównaniu do bazowego LP700-4. Modyfikacją zawieszenia zajęła się firma Intrax, zainstalowano też nowy, tytanowy układ wydechowy (lżejszy od seryjnego aż o 35 kilogramów) i przeprogramowano elektroniczną jednostkę sterującą pracą silnika. Kuracja odchudzająca zamyka się w sumie w aż 170 kilogramach (masa własna tylko 1405 kg).

Oakley Aventador LP760-2

Wbrew nazwie modelu mierzące 6,5 litra pojemności V12 ma produkować teraz aż 794 773 koni mechanicznych. Oznacza to, że na każdy koń mechaniczny przypada zaledwie 1,82 kilograma - prawie tyle samo, co w Sesto Elemento. Na temat osiągów twórcy niestety milczą. Oakley Design zamierza zmodyfikować tylko pięć egzemplarzy Aventadora LP700-4 do specyfikacji LP760-2.

Skomentuj na forumUdostępnij