Aktualności
04.08.2012

SSC Ultimate Aero XT Przeminęło z tornadem

Amerykańskie SSC żegna się z modelem Ultimate Aero, który swego czasu był najszybszym, seryjnym samochodem świata. Maszyna dokona żywota w postaci limitowanej serii XT, która będzie łącznikiem pomiędzy starym modelem a zupełnie nowym, pokazanym prawie dwa lata temu w formie makiety w skali 1:1 supercoupe Tuatara.

XT z Tuatarą ma mieć wspóle: układ napędowy, układ chłodzenia, 7-stopniową skrzynię biegów oraz, co najważniejsze silnik. Będzie nim autorskie, podwójnie doładowane V8 o pojemości 7,15 litrów. Motor ma rozkręcać się do 9200 obrotów na minutę i produkować maksymalnie 1318 koni mechanicznych i 1360 niutonometrów. Wszystko to będzie przekazywane tylko na tylną oś z ogumieniem o średnicy 20 cali i rozmiarem 335/30.

SSC Ultimate Aero XT

Maszyna ważąca na sucho 1270 kilogramów ma rozpędzać się do 100 km/h w zaledwie 2,65 sekund i przekraczać 200 mph, czyli 322 km/h już po 15,65 sekundach. Teoretyczna prędkość maksymalna to aż 440 km/h. We wrześniu 2007 roku 1200-konna ewolucja Ultimate Aero rozpędziła się pod okiem sędziów z Księgi Rekordów Guinessa do maksymalnej prędkości prawie 414 km/h. Potem pojawił się jeszcze model o mocy podniesionej do 1305 KM, ale jego możliwości na prostej już nie sprawdzano.

SSC Ultimate Aero XT

SSC Ultimate Aero XT poza warstwą technologiczną będzie wyróżniało się także specjalnym, dwutonowym malowaniem nadwozia w kolorach niedostępnych dla wcześniejszych Ultimate Aero. Firma zbuduje tylko pięć sztuk w specyfikacji XT po czym definitywnie zakończy budowę auta, które zaczynało karierę w roku 2004 jako Aero SC/8T. Do dnia dzisiejszego SSC sprzedało co najmniej piętnaście samochodów z całej serii Aero.

Skomentuj na forumUdostępnij