Aktualności
19.05.2013

Terrafugia TF-X Latający samochód

Pamiętacie firmę Terrafugia i ich samolot Transition, który po wylądowaniu i złożeniu skrzydeł otrzymuje prawa podobne do zwykłych samochodów? Amerykanie myślą już o kolejnej maszynie i rewolucji wśród osobistych środków transportu z wykorzystaniem najnowszych technologii. Oto projekt pod tytułem TF-X.

Nowa maszyna, którą na razie możemy oglądać jedynie na komputerowych wizualizacjach, została pomyślana jako 4-osobowy, hybrydowy (plug-in) wehikuł z możliwością pionowego startu i lądowania w przypadku znalezienia co najmniej 30 metrów wolnej przestrzeni powietrznej nad głową (Terrafugia Transition potrzebuje pasa startowego). TF-X miałby zapewniać bezpieczeństwo równe samochodom, o które w powietrzu dbałyby systemy pozwalające uniknąć innych samolotów czy burz.

Terrafugia TF-X

Terrafugia przewiduje, że zasięg jej nowego dzieła sięgałby co najmniej 800 kilometrów. Na ich pokonanie nie wystarczyłoby oczywiście zwykłe prawo jazdy, ale TF-X ma ograniczać rolę człowieka w powietrzu do minimum. O bliższych szczegółach technicznych na razie nie można mówić, a firma pracuje ciągle nad wprowadzeniem na rynek swojego pierwszego projektu, który powstała na razie w kilku prototypach.

Terrafugia TF-X

Model Transition miałby pojawić się w sprzedaży najwcześniej na początku 2015 roku, ale już teraz Terrafugia zebrała przeszło stu chętnych na jego zakup (cena to około 280 tysięcy dolarów). Kiedy w takim razie dojdzie do zbudowania TF-X? Firma, którą w 2006 roku założyli absolwenci MIT, kalkuluje, że opracowanie maszyny zajmie od 8 do 12 lat.

Skomentuj na forumUdostępnij