Aktualności
31.05.2013

Aston Martin DB4 GT Jet Najdroższy

Setne urodziny Aston Martina to okazja nie tylko do prezentacji zupełnie nowych, specjalnie zaprojektowanych modeli, ale także środek pobudzający kolekcjonerów. Najlepiej świadczy o tym niedawna sprzedaż coupe DB4 GT z karoserią od Bertone, które okazało się... najdroższym samochodem w historii marki!

W rodzinie modeli DB4, DB5 oraz DB6 nie brakowało egzemplarzy z wyjątkowymi nadwoziami, ale DB4 GT, o którym mowa, jest najcenniejszym z nich. Auto określone mianem "Jet" powstało na podwoziu numer 0201L jako ostatni DB4 GT w okresie jego produkcji (na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zbudowano jeszcze sześć sztuk DB4 GT Zagato). Po raz pierwszy pokazano je w 1961 roku na salonie samochodowym w Genewie.

Aston Martin DB4 GT Jet

Za wygląd modelu odpowiadał Giorgetto Giugiaro, który w wieku zaledwie 22 lat dopiero zaczynał swoją karierę. Karoserię wykonano w całości ze stali, podczas gdy standardowe GT były aluminiowe, i osadzono na stalowej płycie podłogowej, która powstała z myślą o wyścigach (GT był wyczynową odmianą DB4, który to model debiutował w 1958 roku na wystawie w Londynie; GT pojawił się w tym samym miejscu rok później). Podwozie zostało skrócone o około 12 centymetrów, zainstalowano nowe zawieszenie i układ hamulcowy.

Aston Martin DB4 GT Jet

GT był o przeszło 90 kilogramów lżejszy od zwykłego DB4. Jego silnik, rzędowa szóstka o pojemności 3,7 litrów z dwoma wałkami rozrządu i trzema gaźnikami Webera, zamiast 243 rozwijała 306 koni mechanicznych. Coupe rozpędzało się do 60 mph w czasie 6,1 sekund i jako jeden z pierwszych samochodów seryjnych na świecie przekraczało prędkość 100 mph i wytracało ją w tej samej próbie w czasie niecałych 20 sekund. Powstało tylko 30 egzemplarzy DB4 GT z kierownicą po lewej stronie.

Aston Martin DB4 GT Jet

DB4 GT Jet niedługo po premierze spędził trochę czasu w Bejrucie, po czym znalazł się w Stanach Zjednoczonych. W latach osiemdziesiątych w nie najlepszym stanie, po pożarze silnika i z brakującymi częściami, odkupił go Victor Gauntlett, ówczesny szef Aston Martina. Kolejny właściciel oddał auto do odrestaurowania fabrycznemu zespołowi w Newport Pagnell. Nad całym procesem czuwał sam Riding-Felce Kingsley, szef oddziałów Works Service oraz Parts Operations w Aston Martinie.

Aston Martin DB4 GT Jet

Maszyna odzyskała dawny blask w 1988 roku, od którego otrzymała dziesiątki nagród w konkursach elegancji i innych spotkaniach. Ostatni właściciel używał samochodu do tego, do czego został przeznaczony - wielkiej turystyki i długich podróży. Pokonał w nim około 56 tysięcy kilometrów, w tym 1500-kilometrową trasę z San Francisco do Vancouver w jedną noc i z tylko jednym postojem na tankowanie (bak mieści prawie 170 litrów paliwa).

Aston Martin DB4 GT Jet

Jedyny w swoim rodzaju DB4 GT trafił pod młotek poprzez dom aukcyjny Bonhams w ramach cyklicznych licytacji w Newport Pagnell w Aston Martin Works Service. Samochód, którego wartość szacowano na 2,8-3,8 miliony funtów sprzedał się za rekordową sumę 3,25 milionów funtów (prawie 14 milionów złotych). To najdroższy Aston Martin w historii, który został sprzedany na publicznej aukcji!

Skomentuj na forumUdostępnij