Aktualności
23.02.2015

Brabus 850 6.0 Biturbo Coupe Własne przekonania

Aktualna klasa S spod znaku Mercedes-Benza bije od miesięcy rekordy sprzedaży, co oznacza wytężoną pracę nie tylko dla producenta, ale także dla wszystkich skupionych wokół niego tunerów. Jednym z najchętniej podejmujących się modyfikowania serii S jest oczywiście niezawodny Brabus. Najnowsze dzieło zakładów z Bottrop to coupe serii 850 na bazie S 63 AMG.

Dla niemieckiego krążownika przygotowano nowe felgi w kilku wzorach, kolorach i rozmiarach od 18 do 22 cali, przestrojone i obniżone o około 15 milimetrów zawieszenie, body kit z włókien węglowych opracowany w tunelu aerodynamicznym, nowy lakier karoserii oraz niezliczone dodatki do wnętrza, od dywaników i nowych łopatek do zmiany biegów przy kierownicy zaczynając, a kończąc na najmniejszych detalach z aluminium, włókien węglowych lub drewna.

Brabus 850 6.0 Biturbo Coupe

Największe moce twórcze przeznaczono na modyfikacje silnika, podwójnie doładowanego V8, które powiększono z niecałych 5,5 do ponad 5,9 litrów. Mamy tu zupełnie nowy wał korbowy, głowicę, większe zawory, większe turbosprężarki, wydajniejsze układy chłodzenia, smarowania, doprowadzania powietrza i wydechowy, a także przeprogramowaną jednostkę elektroniczną. Efekt: 850 koni mechanicznych oraz aż 1450 niutonometrów, które z obawy o żywotność całego układu napędowego ograniczono w samochodzie do skromnych 1150 niutonometrów.

Brabus 850 6.0 Biturbo Coupe

W pierwszym, pokazowym egzemplarzu modelu 850 6.0 Biturbo Coupe napęd przenoszony jest stale na wszystkie cztery koła poprzez 7-stopniową, automatyczną skrzynię biegów i układ 4Matic. Brabus gotowy jest również na identyczne modyfikacje S 63 AMG z mocą przekazywaną tylko na tylne koła. Coupe rozpędza się do 100 km/h w czasie 3,5 sekund, a jego prędkość maksymalna została ograniczona do 350 kilometrów na godzinę (nowy prędkościomierz wyskalowano do 400 km/h). Maszynę można już zamawiać jako gotowy produkt lub zjawić się w Bottrop z posiadanym już egzemplarzem.

Skomentuj na forumUdostępnij