Aktualności
26.02.2015

Jensen GT Głębokie fundamenty

Firma braci Jensen, słynąca głównie z coupe Interceptor oraz napędzanego na obie osie FF, zakończyła swoją działalność w 1976 roku po blisko czterech dekadach działalności. Od zamknięcia angielskiego zakładu miną wkrótce cztery kolejne dekady i wszystko wskazuje na to, że historia zatoczy koło: marka Jensen wróci do żywych z nowymi modelami!

Prób wskrzeszenia Jensena w ostatnich latach nie brakowało, ale żadna z nich nie zakończyła się wielkim sukcesem, pomijając odrodzenie Jensen Motors w postaci zakładu zajmującego się serwisowaniem i renowacją aut wyprodukowanych w latach 1936-1976 oraz reanimację marki w latach 1998-2002. W tym roku z tym jakże odpowiedzialnym zadaniem zmierzy się Jensen Group, które namacalny efekt swoich działań pokaże już w przyszłym tygodniu na salonie samochodowym w Genewie. Będzie nim nowe coupe o oznaczneiu GT.

Jensen GT

Jensen GT będzie efektem blisko czterech lat pracy, za którymi stoi Tim Hearley, prezes Jensen Group. Maszyna połączy historycznie ostatniego, oryginalnego Interceptora z 1976 roku z zupełnie nowym Interceptorem 2, który został już zapowiedziany na przyszły rok i będzie pierwszym samochodem z pełnym prawem noszenia marki Jensen od ponad trzynastu lat i zakończenia produkcji modelu S-V8 w 2001 roku. To ostatnie ma szczególne znacznie, ponieważ obecnie na świecie działa kilka firm, które roszczą sobie prawo do miana duchowych spadkobierców dzieła Alana i Richarda Jensenów.

Jensen GT

Pod maską znajdziemy widlastą ósemkę ze sprężarką o pojemności 6,4 litrów z palety General Motors, która będzie współpracować z ręczną skrzynią o sześciu biegach. Moc: jakieś 674 konie mechaniczne. Moment obrotowy: ponad 850 niutonometrów. Coupe GT, noszące elementy pobrane od innych producentów samochodów, będzie dostępne wyłącznie na indywidualne zamówienia. Produkcją maszyny zajmie się Jensen International Automotive, znane z modyfikacji klasycznego Interceptora R. Cena za sztukę: około 350 tysięcy funtów czyli co najmniej 1,5 miliona złotych.

Skomentuj na forumUdostępnij