Grand Prix USA - Sprawa zamknięta
Dwa tygodnie temu, na cztery eliminacje przed końcem sezonu, kolejne mistrzostwo świata w Formule 1 zapewnił sobie Mercedes-Benz, którego kierowcy walczą o indywidualne tytuły. Najbliżej spełnienia marzeń po piętnastu z dziewiętnastu wyścigów był Lewis Hamilton. Anglik po tytuł mistrza świata mógł sięgnąć już podczas wczorajszego Grand Prix USA. Czy tak właśnie było?
Wyścigowy weekend w Teksasie rozpoczął się od potężnych ulew i burz. W obu pełnych incydentów treningach w deszczu - jedną z trzech sesji anulowano - najszybsi wśród dwudziestki kierowców byli zawodnicy Mercedesa, najpierw Rosberg, a później Hamilton. Najgorzej poradzili sobie kierowcy zespołów Marussia i Sauber, które razem z McLarenem zamykają tabelę z klasyfikacją generalną konstruktorów. Z powodu ciężkich warunków sesje kwalifikacyjne do wyścigu przesunięto z soboty na niedzielę rano (popołudnie czasu polskiego). Podobnie było w Australii w 2013 roku oraz w Japonii w 2010 i 2004 roku.
W niedzielę nie było lepiej. Od początku kwalifikacji tor płynął, a za wszystkimi samochodami ciągnęły się zasłaniające wszystko pióropusze wody. Już w pierwszych minutach Q1 rozbił się Sainz w Toro Rosso i na torze na jakieś dziesięć minut wywieszono czerwoną flagę. Problemy z utrzymaniem się na asfalcie miał między innymi Vettel, który otarł się o barierki. Niemiec zjechał do mechaników na naprawy i ledwo zakwalifikował się do Q2: na przesychającym torze wyprzedziło go kilku kierowców i wylądował na 15 miejscu, ostatniej pozycji uprawniającej do awansu do kolejnej sesji. Do Q1 z czołowych kierowców nie przedostał się tylko Bottas.
Z powodu deszczu anulowano trzecią i ostatnią sesję kwalifikacyjną. Kolejność została ustanowiona w drugiej. Na starcie na samym początku stawki miały stanąć dwa Mercedesy: Rosberg na pole position, na drugiej linii z tyłu Hamilton. Trzeci na starcie ustawił się Ricciardo, za nim Kvyat, Perez, Hulkenberg, Massa, Versappen, awansem Alonso oraz Bottas. Vettel miał w Q2 piąty czas, a Raikkonen ósmy, ale obaj kierowcy Ferrari zostali cofnięci o dziesięć miejsc za nieplanowaną wymianę jednostek napędowych. Szczególnie bolesne było to dla Vettela, który przed wyścigiem jako jeden z trzech zawodników miał w zasięgu tytuł mistrza świata.
Na kilkadziesiąt minut przed wyścigiem po raz pierwszy zaczęły ustępować chmury i pojawiać się promienie Słońca. Kierowcy po raz pierwszy na wilgotny tor wyjechali na przejściowym ogumieniu, a nie deszczowym. Mercedesy, których zawodnicy zgłaszali problemy z przednimi oponami, weszły w pierwszy zakręt obok siebie. Dla Rosberga zabrakło miejsca, wyjechał poza tor i stracił kilka miejsc. Grosjean ma przebitą oponę - ktoś wjechał w niego od tyłu. W bolidzie Bottasa wymieniają przednie skrzydło. Dwa Saubery stykają się ze sobą, Ericsson traci połowę przedniego skrzydła. Okrążenie piąte: z powodu dużej ilości odłamków na torze pojawia się wirtualny samochód bezpieczeństwa. Przed wznowieniem ścigania z grand prix wycofał się Bottas w Williamsie z połamanym zawieszeniem.
Tuż za Hamiltonem toczy się walka między Rosbergiem, a dwoma Red Bullami. Cała czwórka mieści się w 2-3 sekundach. Grosjean jako jeden z pierwszych zmienia ogumienie na slicki, ale nie wygląda na to, aby był to opłacalny w tym momencie ruch. Jego Lotus ląduje po kilku minutach z powrotem u mechaników i kończy wyścig z uszkodzeniami. Rosberg jest drugi, po chwili drugi jest Kvyat, ale wypada z zakrętu, a na kolejnym zakręcie na drugie miejsce awansuje Ricciardo. Przewaga Hamiltona topnieje niecałej pół sekundy. Koniec okrążenia piętnastego: na prowadzenie wychodzi Ricciardo w bolidzie Red Bulla! W drugiej połowie pierwszej dziesiątki trwają zacięte pojedynki kierowców Ferrari z kierowcami Toro Rosso.
Rosberg nieustannie atakuje Hamiltona. Na osiemnastym z 56 okrążeń Niemiec awansuje na miejsce drugie, a Hamilon zostaje chwilę później wezwany na wymianę opon. Po przetasowaniu w pit stopach na okrążeniu 22 na przód wysuwa się Rosberg, który zostawia w tyle Ricciardo. Kilka okrążeń później z wyścigu wycofują się Massa w jedynym na torze Williamsie, Raikkonen w Ferrari z przegrzewającymi się hamulcami oraz Ericsson, którego Sauber stracił moc w kłopotliwym miejscu. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, Mercedes-AMG GT S. Dla wielu kierowców była to okazja na ostatnią wymianę ogumienia. AMG GT opuszcza tor po 31 okrążeniu.
Okrążenie 33: Vettel awansuje na miejsce trzecie, ale nie na długo. Pozycję niemal od razu odzyskuje Ricciardo. I traci. Robi się coraz ciaśniej i goręcej. Kvyat, który był piąty popełnia błąd i spada na siódme miejsce. Za czwartego Ricciardo awansuje Verstappen w samochodzie Toro Rosso. Okrążenie 36: Hulkenberg w maszynie Force India próbuje wyprzedzić Ricciardo. Kontakt, na tor spadają odłamki! To koniec wyścigu dla Hulkenberga. Uszkodzenia u Ricciardo są o wiele mniejsze, jedzie dalej. Na torze po raz kolejny pojawia się wirtualny samochód bezpieczeństwa. Opony wymieniają Rosberg, Kvyat i Ricciardo. Żółte flagi znikają na 39 kółku. Rosberg jest trzeci za Vettelem, który teoretycznie nie musi się już zatrzymywać i Hamiltonem, który nie wymieniał jeszcze opon drugi raz.
Bijący rekordy okrążenia Rosberg awansuje na drugie miejsce na czternaście okrążeń przed końcem wyścigu. Kółko 43: swój bolid o barierki rozbija Kvyat, który zahacza o sztuczną trawę. Na torze ponownie widzimy samochód bezpieczeństwa. Przewaga, nad którą pracował coraz bardziej zaniepokojony Hamilton nie ma już znaczenia. Zmiana taktyki. Hamilton wymienia opony, to samo robi niespodziewanie Vettel. AMG GT znika z widoku na dziesięć okrążeń przed końcem grand prix. Na prowadzeniu jest Rosberg przed Hamiltonem i Verstappenem. Lider ucieka. Z tyłu trwają nieprzerwane pojedynki o punkty za miejsca w pierwszej dziesiątce. I tak jest do samego końca!
W nieustannie podnoszącym ciśnienie u kierowców, zespołów i kibiców, tegorocznym Grand Prix USA zwyciężył Lewis Hamilton i sięgnął po trzeci swojej karierze tytuł mistrza świata. Rosberg stracił prowadzenie po błędzie i poślizgu poza tor, a na ostatnim okrążeniu musiał uciekać przed Vettelem. Ferrari nie było wystarczająco szybkie: Rosberg zajął drugie miejsce, Vettel trzecie. Za nimi: Verstappen, Perez, Button, Sainz, Maldonado, Nasr i Ricciardo. Wyścigu nie ukończyło aż ośmiu kierowców. Kolejną eliminacją będzie Grand Prix Meksyku w dniu 1 listopada.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix USA na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum