Grand Prix Belgii - Niespokojne popołudnie
Dla wszystkich w Formule 1 po czterech tygodniach od ostatniego wyścigu zakończyła się krótka, wakacyjna przerwa. Ostatnie trzy miesiące liczącego aż dwadzieścia jeden eliminacji sezonu rozpoczęły się dzisiaj od Grand Prix Belgii na 7-kilometrowym torze Spa-Francorchamps, na którym w tym stuleciu najwięcej razy triumfowało Ferrari.
W tym roku Ferrari jest trzecią siłą w Formule 1 z pięcioma miejscami drugimi i czterema trzecimi po dwunastu eliminacjach. Na starcie w Belgii włoska stajnia miała swoich kierowców w drugiej linii: Raikkonen wywalczył trzecie pole startowe, a Vettel czwarte. Po pole position sięgnął Rosberg w Mercedesie przed Verstappenem w Red Bullu. Hamilton za wymianę elementów układu napędowego - silnik spalinowy, MGU-K, MGU-H, turbosprężarka - otrzymał tyle kar (cofnięcie o 55 miejsc), że w kwalifikacjach wyrobił tylko normę 107% i do wyścigu wystartował z przedostatniego miejsca.
Jeszcze więcej kar od Hamiltona wyłapał Alonso, w którego bolidzie skala wymiany elementów układu napędowego ponad liczby przewidziane w regulaminie była jeszcze większa. Wszystkie kary skumulowały się do... cofnięcia Hiszpana na starcie aż o 60 miejsc (rekord należy do Buttona, który w ubiegłym roku w Meksyku zebrał karę cofnięcia o 70 miejsc)! Do wyścigu z miejsca piątego przystąpił Ricciardo, za którym stanęli kolejno: Perez, Hulkenberg, Bottas, button i Massa. W pierwszej dziesiątce kwalifikacji nie zmieścił się żaden z kierowców zespołów Haas, Renault, Toro Rosso, Manor i Sauber. Na miejscu 18 w swoim debiucie w bolidzie Manor zakwalifikował się Esteban Ocon, 19-letni Francuz, który zastąpił na stałe Haryanto.
Już na starcie obaj kierowcy Ferrari wyprzedzili Verstappena. W walce o pozycję na pierwszym zakręcie ucierpiały wszystkie trzy bolidy: Vettel po uderzeniu stanął w poprzek toru, Raikkonen chwilę później musiał zwolnić w wyniku uszkodzeń, Verstappen po pierwszym kółku zjechał na wymianę przedniego skrzydła. Okrążenie drugie: eksploduje jedna z opon w samochodzie Toro Rosso prowadzonym przez Sainza, samochód Raikkonena łapie ogień u mechaników, wirtualny samochód bezpieczeństwa, wycofuje się Button. Okrążenie 4 z 44: wyścig wraca do normalnego tempa, Grosjean jest 6, Alonso 10, Hamilton 12, Vettel 15, Raikkonen 19 ze stratą jednego okrążenia, wycofuje się Ericsson.
Okrążenie 6: na ścianie z opon na wyjściu z Eau Rouge roztrzaskuje się Renault prowadzony przez Magnussena, na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa i samochód medyczny, kulejący kierowca opuszcza maszynę o własnych siłach. Niektórzy wykorzystują okres neutralizacji na wymianę ogumienia. Okrążenie 9: czerwona flaga, przerwanie wyścigu, barierki i ściana z opon wymagają większych napraw i kontynuowanie na torze w takim stanie nie jest możliwe. Wyścig wznowiono za samochodem bezpieczeństwa po niespełna 20 minutach. Koniec okrążenia 10: zielone światło, samochód bezpieczeństwa zjeżdża z toru, na którym walczy siedemnastu kierowców.
Okrążenia 12 i 13: Raikkonen walczy zacięcie z Verstappenem, nie obywa się bez bezpośredniego kontaktu, ale tym razem bez uszkodzeń samochodów. Hamilton po wyprzedzeniu Alonso jest już czwarty. Prowadzi Rosberg przed Ricciardo i Hulkenbergiem. Okrążenie 18: Hamilton jest już na trzeciej pozycji, cztery kółka później zjeżdża na wymianę ogumienia i wraca na tor na miejscu dziewiątym. Wkrótce w ślady Brytyjczyka idą inni, a na kolejnych okrążeniach na torze dochodzi do kilku pojedynków o miejsca w pierwszej dziesiątce. Okrążenie 27: wymiana ogumienia u Rosberga.
Końcówka wyścigu była czasem na oszczędzanie opon i ostatnie pojedynki o punktowane miejsca. Tegoroczne Grand Prix Belgii zwyciężył niczym nie niepokojony Nico Rosberg. Za Niemcem na podium znaleźli się ze stratą 14,1 sekund Ricciardo oraz 27,6 sekund Hamilton. Dalsze pozycje zajęli: Hulkenberg, Perez, Vettel, Alonso, Bottas, Raikkonen oraz Massa. W klasyfikacji generalnej kierowców Rosberg zmniejszył przewagę Hamiltona z 19 do 9 punktów. Kolejny wyścig, Grand Prix Włoch na torze Monza, odbędzie się już za tydzień, czwartego września.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Belgii na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum