McLaren Senna - Jeden cel

W nocy z soboty na niedzielę w nowoczesnym McLaren Technology Centre w Woking odbyła się uroczysta premiera najnowszego modelu brytyjskiej marki, który jako drugi po hybrydowym P1 wpisuje się w gamę Ultimate Series. Tym razem nie mamy do czynienia z hybrydą, a maszyna nosi nazwisko jednego z najbardziej utytułowanych kierowców Formuły 1. Senna.

Ayrton Senna jeździł dla McLarena przez sześć lat do roku 1993 włącznie, w tym pięć, podczas których polegano na jednostkach napędowych Hondy. Brazylijczyk wygrał w tym czasie w 35 grand prix i zdobył trzy tytuły mistrza świata. Senna zmarł w maju 1994 roku w skutek wypadku podczas Grand Prix San Marino we Włoszech. Samochód, który nazwano nazwiskiem mistrza świata ucieleśniać ma te same zasady, którymi kierował się Senna, co oznacza poświęcenie niemal wszystkiego jednemu celowi. To dominacja na torach wyścigowych całego świata.

McLaren Senna nie poświęca jednak wszystkiego i jest dopuszczony do zwykłego ruchu drogowego, ma fotel dla pasażera i nie jest tak odstraszający, jak torowy P1 GTR, który powstał obok drogowego P1. Coupe bazuje na nowym, węglowym kadłubie i wykorzystuje najnowszą ewolucją podwójnie turbodoładowanego V8, które od jakiegoś czasu ma prawie cztery litry pojemności. To najmocniejszy, drogowy motor w historii McLarena: dysponuje mocą 800 koni mechanicznych i maksymalnym momentem 800 Nm. Senna jest jednocześnie najlżejszym z drogowych McLarenów od czasu słynnego F1: na sucho waży 1198 kilogramów (na tonę przypada 668 koni).

Maszyna, która należy do najmocniejszych, najszybszych, najdroższych i najbardziej zaawansowanych technicznie McLarenów w grupie Ultimate Series wyposażona będzie m.in. w adaptacyjne zawieszenie z systemami hydraulicznymi i elektroniką, dzięki którym każde koło będzie wiedziało co robią trzy pozostałe, elementy aktywne aerodynamicznie z przodu i z tyłu, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe, ogumienie Pirelli P Zero Trofeo R i kilka trybów jazdy, od Comfort po Race. Tryb Race, w którym prześwit będzie najmniejszy, a zawieszenie najtwardsze, zarezerwowano wyłącznie na tor wyścigowy.

McLaren Senna zadebiutuje przed zwykłymi śmiertelnikami dopiero na początku marca przyszłego roku na salonie samochodowym w Genewie. Produkcja auta będzie limitowana do 500 egzemplarzy, z których wszystkie już dawno zarezerwowano. Bazowa cena, wliczając miejscowe podatki, to 750 tysięcy funtów (obecnie to równowartość 3,6 milionów złotych). Rezerwację na ostatnią sztukę sprzedano poprzez aukcję. Wynik: jakieś dwa miliony funtów. Pierwsze egzemplarze mają opuścić McLaren Production Centre w Woking i trafić do swoich właścicieli w trzecim kwartale przyszłego roku.