Toro Rosso STR13 - Ryzyko zawodowe
Na pętli Circuit de Barcelona-Catalunya w Hiszpanii ruszyły dzisiaj pierwsze, przedsezonowe testy mistrzostw świata Formuły 1. To moment, w którym wszystkie zespoły powinny mieć już samochody i kierowców gotowych na publiczną prezentację i wyjazd na tor. Jako jeden z ostatnich swoją nową maszynę pokazał zespół Toro Rosso.
Tegoroczna maszyna drugiego zespołu Formuły 1, za którym stoi koncern Red Bull, nosi oznaczenie STR13 i tylko z wierzchu stanowi ewolucję zeszłorocznego pojazdu. Najbardziej oczywiste zmiany, wynikające z nowych przepisów technicznych, to tytanowa osłona typu Halo nad kierowcą i brak pionowej płetwy w tylnej części karoserii. Regulamin wprowadza w tym roku dodatkowe mieszanki ogumienia, zabrania łączenia elementów aerodynamicznych z ruchomymi elementami zawieszenia, podnosi minimalną masę samochodu do 733 kilogramów (w tym kierowca i płyny oprócz paliwa) i ogranicza limit silników spalinowych na kierowcę z czterech do trzech.
Toro Rosso, obecne w mistrzostwach świata od sezonu 2006, korzystało dotychczas z silników trzech producentów: jeden rok z jednostek Coswortha, trzy sezony z jednostek Renaulta i osiem sezonów z jednostek Ferrari. W tym roku zespół jako jedyny będzie polegał na hybrydowej fabryce mocy produkcji Hondy. Tak samo, jak poprzednio w jej skład wchodzi spalinowe V6 o pojemności 1,6 litra z turbodoładowaniem oraz systemy odzyskiwania energii z hamowania i układu wydechowego. Przez ostatnie trzy lata z technologii Hondy korzystał McLaren. Dla obu firm był to okres bolesnych doświadczeń, z których wyciągnięto w najlepszych przypadkach tylko piąte miejsca na metach trzech grand prix. Pierwszy dzień oficjalnych testów STR13 zakończył się na 93 okrążeniach bez awarii (więcej zrobił tylko Red Bull).
W składzie Toro Rosso po raz pierwszy w swojej karierze w pełnym sezonie Formuły 1 wystąpić mają 22-letni Pierre Gasly z Francji, mistrz GP2 Series z sezonu 2017 oraz 28-letni Brendon Hartley z Nowej Zelandii, zeszłoroczny mistrz świata World Endurance Championship w Porsche. Gasly zadebiutował w Toro Rosso w ubiegłym roku na przełomie września i października w Malezji i wystartował w pięciu grand prix, w których nie zdobył ani jednego punktu. Hartley pojawił się pierwszy raz w Toro Rosso pod koniec października w USA i wystartował w czterech grand prix, w których nie zdobył ani jednego punktu. Toro Rosso zajęło w klasyfikacji generalnej w 2017 roku siódme miejsce, a w zespole jeździli również Daniil Kvyat i Carlos Sainz. Sainz w tym roku będzie jeździł w zespole Renault, a Kvyat po chwilowym pożegnaniu się z Formułą 1 wróci w roli kierowcy testowego Ferrari.
Źródło/zdjęcia: Scuderia Toro Rosso Toro Rosso STR13 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum