Brabham BT62 - Wielki potencjał

W tym roku mija 70 lat od pierwszego wyścigu Jacka Brabhama, późniejszego wielokrotnego mistrza świata Formuły 1 w roli kierowcy i konstruktora. To okazja do przypieczętowania powrotu marki Brabham, nad którym pracowano w ukryciu przez kilka ostatnich lat. Oto super coupe BT62, pierwszy Brabham dwudziestego pierwszego wieku.

Zespół Jacka Brabhama, który przyszedł na świat w 1926 roku w Australii, funkcjonował w Formule 1 od początku lat sześćdziesiątych do początku lat dziewięćdziesiątych. W tym czasie Brabham jako pierwszy i jedyny zdobył tytuł mistrza świata kierowców w samochodzie własnej produkcji. Wszystkie jego bolidy nosiły alfanumeryczne oznaczenie z literami BT, skrótem od nazwisk Brabhama i Rona Tauranaca, konstruktora i współzałożyciela zespołu. Za dzisiejszym Brabham Automotive stoi między innymi David Brabham, syn zmarłego w 2014 roku Jacka, który ma na swoim koncie własną, pełną sukcesów karierę kierowcy wyścigowego (wygrane w generalce i grupie GT w 24-godzinnym Le Mans, 12h Sebring czy całym American Le Mans Series)

Zupełnie nową maszynę o oznaczeniu BT62 odsłonięto w tym tygodniu podczas londyńskiej uroczystości w Australia House. Samochód został zaprojektowany niemal od zera z wykorzystaniem lekkich stopów metali i włókien węglowych, z których wykonano całą karoserię. Coupe ma ważyć na sucho zaledwie 972 kilogramy, a docisk aerodynamiczny przy największych prędkościach ma dochodzić do 1200 kilogramów! Standardem będą między innymi węglowe tarcze hamulcowe, zintegrowana klatka bezpieczeństwa, dedykowane BT62 ogumienie firmy Michelin, zawieszenie z regulowanymi amortyzatorami Öhlins TTX, regulowany ABS i regulowana kontrola tracji. Na zwykłe drogi tym nie wyjedziemy: BT62 przeznaczony jest wyłącznie do jazdy torowej.

Pojazd Brabhama wyposażono w umieszczoną centralnie, wolnossącą jednostkę V8 o pojemności 5,4 litrów, którą marka firmuje jako własny produkt. Jednostka rozwija 710 koni mechanicznych przy 7,4 tysiącach obrotów na minutę i 667 niutonometrów przy 6,2 tysiącach obrotów na minutę. Na jedną tonę przypada ponad 730 koni mechanicznych! Napęd przenoszony jest wyłącznie na tylną oś poprzez sekwencyjną skrzynię biegów Holinger o sześciu przełożeniach, sterowaną pneumatycznie za pomocą łopatek przy kierownicy. Osiągi? O tym Brabham Automotive jeszcze nie informuje: BT62, przygotowywany przez ostatnie dwa lata, jest jeszcze w fazie intensywnych testów i dopieszczania.

Firma zamierza wyprodukować jedynie 70 egzemplarzy torowego BT62, w nawiązaniu do siedemdziesięciu lat od debiutu Jacka Brabhama za kierownicą miniaturowego auta klasy midget gdzieś w Australii. Połowa aut będzie specjalnie malowana w nawiązaniu do 35 wygranych przez zespół Brabhama wyścigów mistrzostw świata Formuły 1. Pierwsze nawiązuje do bolidu BT19, którym Brabham zdobył w 1966 roku swoje trzecie mistrzostwo świata i wygrał pierwsze grand prix jako kierowca we własnym samochodzie: auto pomalowano na złoto i zielono. Samochód produkowany będzie w Adelaide w Australii. Cena? Jeden milion funtów plus podatki i dopłaty za wyposażenie dodatkowe. Plany na przyszłość: wersja drogowa oraz samochód uprawniający do startu w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.