Aktualności
01.08.2018

Spice-X SX1 Rozmiar uniwersalny

Elektryczne mistrzostwa świata Formuły E mają już cztery lata, coraz bliżej uruchomienia są markowe puchary Jaguara oraz Tesli, kilka lat temu pierwszy samochód pokonał bez kropli benzyny całe okrążenie toru Le Mans i od kilku lat samochody elektryczne biją rekordy na Pikes Peak. Co będzie następne? Jedną z odpowiedzi dostarcza Spice-X.

Przedsięwzięcie o nazwie Spice-X (nie mylić z brytyjskim Spice Engineering, znanym z wyścigowych prototypów grupy C oraz pucharów IMSA czy z amerykańskim SpaceX, które od kilkunastu lat podbija przestrzeń kosmiczną i planuje wysłać ludzi na Marsa) to sprawka Włochów, którzy szykują wyścigowy samochodów o napędzie elektrycznym do różnych zastosowań. Pierwszy model od Spice-X, prototyp SX1, ma sprawdzać się na typowych torach wyścigowych, w zawodach w slalomach, a także w wyścigach górskich.

Spice-X SX1

Wyścigowe Spice-X SX1 zostało zaprojektowane wokół kratownicowej ramy, którą przykryto zamkniętą karoserią w stylu prototypów LMP. Samochód mieści tylko kierowcę, który siedzi po środku pod odsuwaną osłoną w stylu samolotów bojowych. Lekki pojazd mierzy tylko 3,8 metra długości i niecałe 1,7 metra szerokości, dzięki czemu nie powinien sprawiać trudności przy transporcie. Twórcy auta deklarują również, że będzie ono przystępne cenowo dzięki zastosowaniu ekonomicznych materiałów. Samochód miałby trafić do sprzedaży z ceną w przedziale od 150 do 200 tysięcy euro (obecnie to od około 640 do około 850 tysięcy złotych).

Spice-X SX1

Maszyna Spice-X odcina się całkowicie od spalania paliwa - do napędu samochodu będą wykorzystywane wyłącznie silniki elektryczne. Wstępna specyfikacja zakłada umieszczenie dwóch silników na tylnej osi, każdy o mocy skromnych 41 koni mechanicznych, pracujących pod różnym napięciem. Maksymalny moment obrotowy: do 250 Nm z każdego silnika. Najmocniejszy wariant o masie tylko około 600 kilogramów miałby rozpędzać się do setki w czasie 3,5 sekund i rozwijać prędkość maksymalną do 210 kilometrów na godzinę. Prace nad pojazdem trwają, a w planach jest również wersja dwuosobowa.

Skomentuj na forumUdostępnij