Bugatti Divo - Powstał dla zakrętów
Bugatti, które od czasu przejęcia przez grupę Volkswagena słynęło z rekordów prędkości maksymalnej i przyspieszeń na prostych, bierze się za kręte zakręty. Modelem, który niespodziewanie zmienia wizerunek i zainteresowania marki jest limitowane coupe o nazwie Divo. Samochód wyceniono na... grubo przeszło dwadzieścia milionów złotych!
Nazwa nowego Bugatti została zaczerpnięta od nazwiska Alberta Divo, francuskiego kierowcy, który przed drugą wojną światową wygrał w Bugatti dwa razy w słynnym wyścigu Targa Florio na Sycylii. Samochód wznawia też przedwojenne praktyki, w ramach których fabryka dostarczała jedynie nagie podwozie z wszystkimi mechanizmami i układem napędowym, wędrujące potem do specjalistów zajmujących się budową karoserii i kabin, wybranych przez właściciela. Idąc tym tropem: Divo bazuje na Chironie, który wszedł do produkcji w 2016 roku w cenie skromnych 2,5 milionów euro.
Divo ubrano w zupełnie nową karoserię z włókien węglowych z wielkimi wlotami i wylotami powietrza, dodatkowymi lotkami, szerokim tylnym skrzydłem, potężnym dyfuzorem i płetwą nad komorą silnika. Bugatti chwali się, że Divo generuje o 90 kilogramów więcej docisku aerodynamicznego od zwykłego Chirona (w sumie do 456 kilogramów) i jest jednocześnie o 35 kilogramów lżejszy. W środku zmieniono detale, kierownicę i fotele, a miejsce skórzanych obić zajęła Alcantara. Maszyna otrzymała przeprojektowane zawieszenie, nowe felgi, przeprogramowaną elektronikę i skomplikowane oświetlenie zewnętrze, którego elementy wykonano w technologii druku 3D.
Divo dziedziczy po Chironie poczwórnie turbodoładowane W16 o pojemności ośmiu litrów, które generuje aż 1500 koni mechanicznych i 1600 niutonometrów. Napęd przenoszony jest stale na obie osie poprzez 7-stopniową, dwustopniową przekładnię. Do wyboru mamy kilka trybów jazdy: EB, Autobahn lub Handling. Trybu Top Speed, obecnego w Chironie, nie ma. Nowe zawieszenie, opony, aerodynamika i pozostałe zmiany sprawiły, że prędkość maksymalna nie jest w Divo priorytetem i przekroczenie 400 kilometrów na godzinę nie jest możliwe ze względów na wytrzymałość wszystkich podzespołów, z ogumieniem Michelin na czele.
Ważąca blisko dwie tony maszyna ma rozpędzać się do setki w czasie 2,4 sekund, a jej prędkość maksymalną ograniczono do 380 kilometrów na godzinę. Divo na 6,2-kilometrowym torze Nardo Handling Circuit ma być aż o osiem sekund szybszy od zwykłego Chirona. Bugatti zbuduje w Molsheim jedynie 40 egzemplarzy. Wszystkie sprzedano na długo przed publiczną premierą modelu, która miała miejsce przy okazji tegorocznego The Quail - A Motorsports Gathering. Jednym z warunków możliwości zakupu Divo miało być posiadanie Chirona. Wysoce wskazane było również posiadanie okrągłych pięciu milionów euro.
Źródło/zdjęcia: Bugatti Bugatti Divo na forumBugatti Divo - prezentacjaSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum