Volkswagen ART3on - Mocna sztuka
Arteon, który pojawił się w ubiegłym roku, to stylowy Volkswagen chcący za wszelką cenę odciąć się od wizerunku "samochodu dla ludu". Model kilkanaście mięsięcy temu wyparł z rynku limuzynę CC i w pierwszej kolejności zadebiutował na rynku USA. Teraz przydarzyło mu się coś niecodziennego podczas wizyty w Australii.
Arteon padł w ostatnich miesiącach ofiarą praktykantów australijskiego oddziału Volkswagena. Z tego spotkania wyjechał z kolorową karoserią w wykonaniu miejscowego artysty, imieniem zmienionym na ART3on i mocą nieznaną innym Arteonom, która może zostać wykorzystana tylko na torze wyścigowym. Samochód, który został przygotowany w rekordowym czasie tylko jednego tygodnia, powstał specjalnie z myślą o World Time Attack Challenge, organizowanym na terenie Sydney Motorsport Park. Główny cel: jak najlepszy czas przejazdu pojedynczego okrążenia.
Punktem wyjścia dla ART3ona był najmocniejszy z seryjnych Arteonów, limuzyna napędzana 2-litrową, turbodoładowaną jednostką TSI o mocy 280 koni mechanicznych, która przenoszona jest na obie osie z pomocą układu 4Motion i dwusprzęgłowej, 7-stopniowej skrzyni biegów DSG. Samochód odchudzono o zbędne elementy kabiny, wyposażono w klatkę bezpieczeństwa, system gaśniczy, kubełkowe fotele z uprzężami, zawieszenie z amortyzatorami Bilstein, nowe elementy układu hamulcowego od APR oraz semi slicki Pirelli P-Zero Trofeo.
Silnik zmienił się nie do poznania, otrzymał nową turbosprężarkę, przebudowany dolot, nowy wydech, intercooler, układ obiegu oleju, pompę paliwową oraz elektronikę. Przeprogramowano również skrzynię biegów. Efekt: jakieś 490 koni mechanicznych i okrągłe 600 niutonometrów! ART3on katapultuje się od zera do setki w czasie zaledwie 3,9 sekund. World Time Attack Challenge, na którym pojawi się maszyna, odbędzie się już w najbliższy weekend.
Źródło/zdjęcia: Volkswagen Volkswagen ART3on na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum