Aktualności
10.11.2018

Robocar DevBot 2.0 Pod stałą opieką

Od kilku lat trwają intensywne prace nad zupełnie nową serią wyścigową, w której... nie zobaczymy ani jednego kierowcy. Mowa o Roborace, mistrzostwach dla inżynierów i programistów, których pupilami będą elektryczne samochody autonomiczne, w których pojęcia kierownicy i kierowcy nie znajdują zastosowania. Ale nie tak szybko!

Pierwsze, optymistyczne plany mówiły o możliwości dołączenia wyścigów serii Roborace do mistrzostw świata elektrycznej Formuły E już pod koniec 2016 roku. Nic takiego jednak się nie wydarzyło, a śmiałe przedsięwzięcie spędziło ostatnie kilkanaście miesięcy na testach oprogramowania i sprzętu w prototypowym DevBocie z pełnowymiarową kabiną i kierowcami oraz projektowaniu właściwego bolidu, futurystycznego modelu Robocar, który miałby walczyć z torem i podobnymi mu maszynami w najbliższej przyszłości.

Roborace Robocar i Robocar DevBot 2.0

Teraz sytuacja nieco się zmieniała. W pierwszym sezonie Roborace nie zobaczymy całkowicie autonomicznego bolidu, który zaprezentowano kilka miesięcy temu. Na tor wyjechać ma w nim nowy, doświadczalny DevBot 2.0 w stylu prototypów LMP. Samochód będzie potrafił prowadzić się sam, ale na jego pokładzie znajdzie się również kierowca - w określonych częściach toru stery przejmować ma człowiek, w innych maszyna. Okrojony będzie również układ napędowy: zamiast czterech silników elektrycznych, wprawiających w ruch cztery koła, do napędu mają być zaprzęgnięte silniki elektryczne napędzające tylko tylną oś.

Robocar DevBot 2.0

Obecnie trwa przygotowanie kilku egzemplarzy nowych DevBotów, które mają wystartować w sezonie Alpha już na wiosnę przyszłego roku. Planuje się, że do walki początkowo ruszy nie więcej, niż dziesięć samochodów. Maszyny miałyby posłużyć również w drugim sezonie, określanym mianem Beta. Właściwy Robocar ma być gotowy na pierwszy, pełny sezon Roborace w roku 2021. Nie wykluczone, że jego konstruktorzy nie będą sobie żałować: nieoficjalnie mówi się o przymiarkach do układu napędowego, który miałby generować nawet jeden megawat mocy! Czy mamy już się bać, czy spokojnie czekać na rozwój wydarzeń?

Skomentuj na forumUdostępnij