Aktualności
06.03.2019

Bugatti La Voiture Noire Inny świat

Sto dziesiąte urodziny marki Bugatti przyniosły nam już limitowanego Chirona, który ozdobiony był narodowymi barwami Francji, a teraz przynoszą kolejne dzieło, tym razem nawiązujące do przedwojennych lat świetności firmy z Molshiem. Jest nim jedyny w swoim rodzaju La Voiture Noire, dosłownie "Czarny Samochód".

Unikatowa maszyna nawiązuje do jednego z najsłynniejszych modeli w historii Bugatti, grand tourera Type 57 SC Atlantic, który powstał w 1936 roku i który w ciągu dwóch lat został wyprodukowany w zaledwie czterech egzemplarzach. Trzy powstały na zamówienie klientów marki i trzy przetrwały do dnia dzisiejszego. Czwarty zachował dla siebie sam Jean Bugatti, syn założyciela marki, który odpowiadał za projekt Atlantica. Jego czarny egzemplarz, znany jako "La Voiture Noire", zaginął w czasie drugiej wojny światowej i nigdy nie został odnaleziony. Dziś Atlantic wyceniany jest przez ekspertów na ponad sto milionów euro!

Bugatti La Voiture Noire i Type 57 SC Atlantic

La Voiture Noire dwudziestego pierwszego wieku to majestatyczny grand tourer zbudowany na podwoziu Chirona, który jest w sprzedaży już od ponad trzech lat. Oznacza to, że do jego napędu zaprzęgnięty jest poczwórnie turbodoładowany silnik w układzie W16 o mocy 1500 koni mechanicznych i maksymalnym momencie obrotowym 1600 niutonometrów, które przenoszone są stale na wszystkie cztery koła. Maszynę ubrano w zupełnie nową, węglową karoserię, która skrywa odniesienia do słynnego Atlantica: chromowaną listwę przecinającą samochód na pół razem z ustawioną na środku przedniej szyby wycieraczką czy aż sześć końcówek wydechu.

Bugatti La Voiture Noire i Type 57 SC Atlantic

Bugatti pokazało swoje dzieło sztuki na tegorocznym salonie samochodowym w Genewie, który będzie otwarty dla zwiedzających do siedemnastego marca; dzieło sztuki w formie nieruchomej rzeźby nadwozia, bez wnętrza i bez mechanizmów. Jeżdżący La Voiture Noire dopiero powstanie. Jedyny egzemplarz został sprzedany za rekordowe 16,7 miliona euro, w tym podatki (obecnie to jakieś 70 milionów złotych)! Nieoficjalnie mówi się, że jego właścicielem ma być sam Ferdinand Piech, wnuk profesora Porsche i emerytowany prezes całej grupy Volkswagena, który w kwietniu będzie obchodził swoje 81 urodziny.

Skomentuj na forumUdostępnij