Aktualności
23.11.2019

Tesla Cybertruck Poza schematami

To, że Tesla Motors od kilku dobrych lat przymierza się do produkcji elektrycznego pick-up'a o sportowym zacięciu nie było żadną tajemnicą. Ale tego, co można było zobaczyć na oficjalniej premierze prototypowego egzemplarza modelu o głośnej nazwie Cybertruck mało kto się spodziewał. Nie regulujcie swoich odbiorników!

Cybertruck zaskakuje przede wszystkim wyglądem. Karoserię auta złożono z kilku prostych linii i figur geometrycznych, które ostatni raz oglądaliśmy w konceptach z lat siedemdziesiątych minionego stulecia czy pochodzących z tego samego okresu filmach science-fiction. Całą karoserię wykonano z nagiej stali, niczym słynnego DeLoreana. Poszycie samochodu ma być odporne na wgniecenia (ten sam stop stali ma być wykorzystany w kosmicznej rakiecie Starship od SpaceX), a szyby mają być w pewnym stopniu pancerne. Minimalizmem ujmuje - lub odstrasza - również kabina z miejscem dla sześciu osób, w której przed kierowcą i pasażerem rozpościera się wielki parapet z 17-calowym ekranem na środku. Kierownica w prototypie ma wymiar tylko symboliczny.

Tesla Cybertruck

W przeciwieństwie do typowych pink-up'ów na ramie, Cybertruck zbudowany jest na stalowym, samonośnym "egzoszkielecie", a przestrzeń ładunkowa z tyłu jest domyślnie osłonięta (objętość: około 2,8 metra sześciennego, ładowność: do 1590 kilogramów). Tylna klapa oferuje możliwość rozłożenia tak, aby do środka mógł wjechać towarzyszący pick-up'owi elektryczny quad. Różne inne opcje przewidują między innymi wykorzystanie tylej, długiej na prawie dwa metry paki jako bazy dla namiotu. W zależności od wersji napędowej Cybertruk będzie w stanie pociągnąć przyczepy o masie od 3,4 do 6,4 ton. Standardem będzie między innymi adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie z prześwitem do 41 centymetrów oraz typowe dla Tesli systemy jazdy autonomicznej.

Tesla Cybertruck

Tesla przewiduje trzy wersje napędowe: z jednym silnikiem i napędem na tył, dwoma silnikami i napędem na obie osie lub trzeba silnikami i napędem na obie osie. Podstawowa wersja ma rozpędzać się do setki w niecałe 6,5 sekund, rozpędzać się maksymalnie do 175 km/h i pokonywać na jednym ładowaniu baterii co najmniej 400 kilometrów. W wersji Tri Motor AWD maszyna będzie rozpędzać się do setki w niecałe trzy sekundy, pokonywać ćwierć mili w 10,8 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 210 kilometrów na godzinę przy zasięgu ponad 800 kilometrów. Cybertruck ma być gotowy na korzystanie z ładowarek o mocy przeszło 250 kW, które znajdą się wśród ponad czternastu tysięcy stacji Tesli.

Tesla Cybertruck

Kanciasty prototyp, który odsłonięto przed publicznością zgromadzoną na premierze jest daleki od gotowości do produkcji, ale maszynę można już śmiało zamawiać, składając depozyt w wysokości tylko stu dolarów. Cybertruck w bazowej wersji został wyceniony na 39,9 tysięcy dolarów, w wersji z dwoma silnikami na 49,9 tysięcy dolarów, a w wersji z trzema silnikami na 69,9 tysięcy dolarów, plus siedem tysięcy na poczet przyszłym funkcji jazdy autonomicznej (aktualnie to przedział od około 155 do około 275 tysięcy złotych). Właściwe zamówienia ze szczegółową konfiguracją każdego egzemplarza ruszą pod koniec 2021 roku w przypadku modeli Single Motor RWD oraz Dual Motor AWD. Dopiero pod koniec 2022 roku dostępna ma być wersja z trzema silnikami. Elon Musk, stojący za Tesla Motors i innymi wiekopomnymi przedsięwzięciami, deklaruje, że w ciągu niespełna trzech dni zebrano prawie 150 tysięcy potencjalnych klientów.

Skomentuj na forumUdostępnij