Aktualności
07.11.2020

Aznom Palladium Drogowy jacht

Włoskie Aznom Automotive odsłoniło przed światem swoje najnowsze dzieło, zapowiadany od kilku tygodni, luksusowy krążownik, który miałby łączyć w sobie cechy największych limuzyn oraz SUV'ów. Maszyną, która próbuje jednocześnie wykreować nowy segment i odpowiedzieć na nietypowe potrzeby garstki miliarderów jest model Palladium.

Aznom Palladium określany jest przez twórców mianem "hiper-limuzyny". Maszynę oparto na podwoziu amerykańskiego pick-up'a ze stajni Ram, a sam pomysł na auto tego formatu przećwiczono już dwa lata temu. Właśnie wtedy z zakładu Aznom wyjechała limuzyna Atulux, czyli pick-up Ram przerobiony na trzybryłowego, czterodrzwiowego sedana. Palladium idzie w jego ślady, ale wyróżnia się zupełnie nową, zaprojektowaną w studiu Camal karoserią ze stali i aluminium oraz znacznie zmodyfikowanym wnętrzem, które wypełnia skóra Foglizzo, drewno, detale z aluminium oraz elementy dodatkowego wyposażenia, jak minibar pozwalający na zabranie ze swoną naszego ulubionego trunku, uszyty na miarę zestaw bagażowy, dwa osobne systemy klimatyzacji dla osób z przodu i z tyłu, nagłośnienie Harman Kardon czy laptopy Microsoft Surface.

Aznom Palladium

Palladium mierzy prawie sześć metrów długości, ma ponad dwa metry szerokości i prawie dwa metry wysokości. Maszyna porusza się na kołach z 22-calowymi felgami z ogumieniem Yokohama Advan Sport i waży około 2650 kilogramów. Bagażnik, który przybrał nietypową formę wysuwanej szuflady z tyłu samochodu, mierzy 621 litrów pojemności. W standardzie znajdziemy m.in. adaptacyjne zawieszenie, wzmocniony układ hamulcowy z częściami od Brembo (tarcze na przedniej osi mają aż 408 milimetrów średnicy) oraz liczne systemy wspomagania kierowcy, w ramach których pracują kamery i czujniki monitorujące w pełnym zakresie to, co dzieje się dookoła samochodu. Karoseria, wnętrze oraz wyposażenie dodatkowe podlegają oczywiście niezliczonym możliwościom indywidualizacji.

Aznom Palladium

Sercem Palladium jest podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 5,7 litra, którym zajęły się zakłady Monza Garage oraz Monzatech, siostrzane firmy Aznom. Jednostka napędowa dostarcza 710 koni mechanicznych oraz 950 niutonometrów i współpracuje z automatyczną skrzynią o ośmiu biegach. Do wyboru jest kilka trybów jazdy: napęd tylko na tylną oś, napęd na obie osie i różne ustawienia elektronicznej blokady mechanizmu różnicowego. Włoskie monstrum będzie w stanie rozwinąć setkę w jedynie 4,5 sekundy i rozpędzić się do 210 kilometrów na godzinę. Aznom Automotive planuje zbudować tylko dziesięć egzemplarzy, które miałyby powędrować do klientów z USA, Bliskiego Wschodu, Rosji oraz Chin. Firma spodziewa się dużo mniejszego zainteresowania w samej Europie.

Skomentuj na forumUdostępnij