Cadillac CT4-V Blackwing - Szybka moda
Cadillac pokazał światu dwa zupełnie nowe modele z rodziny V-Series, które zaliczają się do najmocniejszych, drogowych samochodów w całej historii marki. Duetowi przewodzi przeszło 675-konna limuzyna CT5-V Blackwing, w cieniu której ukrywa się mniejszy sedan, model CT4-V Blackwing. Różnic poza rozmiarami i cyfrą w nazwie jest między nimi dużo więcej.
Początki usportowionych Cadillaców z rodziny V-Series sięgają 2004 roku, w którym na rynek amerykański wszedł ponad 400-konny sedan CTS-V pierwszej generacji. W tym roku szeregi rodu wzmocnił duet CT4-V Blackwing oraz CT5-V Blackwing, który przez nazwę Blackwing firmowany jest po raz pierwszy. Wcześniej ta sama nazwa pojawiła się u Cadillaca jako... nazwa podwójnie turbodoładowanego V8 o pojemności 4,4 litra i mocy ponad 550 KM, które w 2019 roku znalazło się na pokładzie limuzyny CT6-V. Widlastą ósemkę znajdziemy też w nowym CT5-V, ale to zupełnie inny silnik: to 6,2-litrowy motor ze sprężarką, która wyciska aż 677 koni mechanicznych i pozwala przekroczyć 320 kilometrów na godzinę. Tak mocnego, fabrycznego Cadillaca na drogach publicznych jeszcze nie było! Na kierowców mających mniejsze oczekiwania lub możliwości czeka CT4-V Blackwing.
Czterodrzwiowy model CT4-V Blackwing został wyposażony w podwójnie turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3,6 litra. Motor ten rozwija 479 koni mechanicznych oraz 603 niutonometry, które wysyłane są tylko na koła tylnej osi. Standardem jest elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu oraz ręczna skrzynia biegów Tremec o sześciu przełożeniach. Na liście opcji wylądowała automatyczna skrzynia o dziesięciu biegach, którą możemy sterować za pomocą magnezowych łopatek przy nowej kierownicy (przy takiej opcji nie dostaniemy m.in. tytanowych korbowodów w V6). Z automatem CT4-V Blackwing miałby rozpędzać się do zera do 60 mil na godzinę w czasie 3,8 sekund. Prędkość maksymalna: 189 mph czyli jakieś 304 kilometry na godzinę.
Na pokładzie CT4-V Blackwinga wylądowało między innymi adaptacyjne zawieszenie Magnetic Ride Control czwartej generacji, opcjonalne nagłośnienie AKG z czternastoma głośnikami, powiększone tarcze hamulcowe z zaciskami Brembo (za dopłatą tarcze węglowo-ceramiczne), ogumienie Pilot Sport 4S firmy Michelin na 18-calowych obręczach, system telemetryczny Performance Data Recorder oraz opcjonalny, węglowy body kit, mający poprawić aerodynamikę, który dzięki pracom w tunelu aerodynamicznym ponad dwukrotnie redukuje siły unoszące. Model wyceniono na terenie USA na niecałe 60 tysięcy dolarów, nie wliczając podatków i dodatkowych opłat (aktualnie to równowartość niespełna 225 tysięcy złotych). Pierwsze egzemplarze mają trafić do właścicieli latem.
Źródło/zdjęcia: Cadillac Cadillac CT4-V Blackwing na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum