24.05.2021

Grand Prix Monako Uciekające punkty

Po dwóch latach przerwy Formuła 1 wróciła w minionym tygodniu na ulice Monte Carlo, stolicy małego księstwa Monako, które na czas odwiedzin mistrzostw świata zamienia się na kilka dni w tor wyścigowy. Najsłynniejszy, najbardziej prestiżowy i najbardziej wymagający wyścig w sezonie mógł zamieszać w dotychczasowym układzie sił.

Poprzedni raz Formuła 1 opanowała ulice Monte Carlo pod koniec maja 2019 roku, kiedy to po wygraną sięgnął Lewis Hamilton, aktualny mistrz świata i przed tegorocznym wyścigiem lider klasyfikacji generalnej kierowców. W ubiegłym roku Grand Prix Monako nie odbyło się po raz pierwszy od 1954 roku (powód: epidemia koronawirusa, która zamieszała już również w tegorocznym kalendarzu). Wczorajszy, niedzielny wyścig był piątą rundą mistrzostw świata sezonu 2021, który w dalszym ciągu zaplanowany jest aż na dwadzieścia trzy grand prix. W poprzednich czterech rundach trzy razy wygrywał Hamilton przed Verstappenem, raz Verstappen przed Hamiltonem. Czy i tym razem kierowcy Red Bulla i Mercedesa nie dopuścili na szczyt nikogo innego?

Treningi przed niedzielnym wyścigiem przyniosły zaskakujące wyniki. W pierwszej, czwartkowej sesji - piątek jest tradycyjnie wolny, aby udostępnić mieszkańcom ulice Monte Carlo - najszybszy był Perez w Red Bullu przed Sainzem w Ferrari i Verstappenem. Drugą sesję opanowali kierowcy Ferrari: Leclerc przed Sainzem, a za nimi Hamilton w Mercedesie. Ostatnia, sobotnia sesja treningowa potwierdziła świetną kondycję Ferrari, ale tym razem najszybszy był Verstappen, za którym uplasowali się Sainz i Leclerc. Kierowcy Mercedesa ponownie nie mogli do końca dogadać się ze swoimi maszynami: Bottas czwarty, Hamilton dopiero siódmy. Na ciasnych ulicach nie brakowało wypadków: jedną z tylnych opon po kontakcie ze ścianą w czwartek stracił Schumacher w Haasie, ostatnie treningi zostały na kilka minut przerwane po rozbiciu się Latifiego w Williamsie i zakończyły się skasowaniem Haasa przez Schumachera. W międzyczasie nie brakowało małych incydentów, jak kontakty z barierkami czy bliskie spotkania między bolidami.

Schumacher w kwalifikacjach nie wystartował, uszkodzenia jego bolidu były zbyt duże. Po sesji Q1 z rywalizacji o miejsca na starcie odpadli Mazepin w Haasie, Latifi w Williamsie, Alonso w Alpine oraz Tsunoda w AlphaTauri. Najszybszy był Bottas w Mercedesie. Poza Q2 nie awansowali Russell w Williamsie, Stroll w Aston Martinie, Raikkonen w Alfie Romeo, Ricciardo w McLarenie oraz Ocon w Alpine. Najszybszy był Leclerc w Ferrari. W walce o pole position w trzeciej i ostatniej sesji kwalifikacyjnej najszybszy był Leclerc w Ferrari, który do tej pory nie miał szczęścia w Monako: 18 miejsce za kierownicą Saubera w 2018 roku i DNF w Ferrari w 2019 roku. Niestety kwalifikacje dla Leclerca skończyły się na rozbitym Ferrari, które spotkało się z barierkami w ostatnich minutach. Kolejne pozycje zdobyli: Verstappen w Red Bullu, Bottas w Mercedesie, Sainz w Ferrari, Norris w McLarenie, Gasly w AlphaTauri, Hamilton w Mercedesie, Vettel w Aston Martinie, Perez w Red Bullu oraz Giovinazzi w Alfie Romeo.

Ferrari Leclerca najwyraźniej nie ucierpiało na tyle, aby po naprawach i wymianie części pole position monakijskiego kierowcy było zagrożone (pod największym znakiem zapytania stała skrzynia biegów, której wymiana wiązałaby się z karą cofnięcia o kilka miejsc na gridzie). Niestety tuż przed samym wyścigiem okazało się, że skrzynia biegów szwankuje! Na niecałe czterdzieści minut przed startem Ferrari zostało ściągnięte przez mechaników do garażu. Na dwadzieścia minut przed startem włoski zespół potwierdził najgorsze domysły: zawiodła najprawdopodobniej jedna z osi napędowych, której wymiana w tak krótkim czasie nie jest możliwa. Leclerc odpada z wyścigu zanim ten się rozpoczął! Klątwa Monako pozostaje dla 23-letniego kierowcy jak najbardziej aktualna.

Niedziela, kilka minut po godzinie piętnastej. Startuje siedemdziesiąte ósme Grand Prix Monako! Miejsce przeznaczone na pole position pozostaje puste. Verstappen utrzymuje prowadzenie przed Bottasem i Sainzem. Z tyłu niektórzy muszą uciekać poza granicami wyznaczonymi przez krawężniki, ale nikomu nie dzieje się krzywda. Najwięcej pozycji zyskuje Alonso: z miejsca siedemnastego na miejsce czternaste. Okrążenie 6 z 78: Verstappen prowadzi z przewagą ponad 1,2 sekundy nad Bottasem, Sain traci do lidera ponad cztery sekundy. Hamilton utknął na miejscu szóstym. Okrążenie 13: Bottas traci 1,8 sekundy do lidera, a za nim straty wydaje się dorabiać Sainz. O wyprzedzaniu na razie nigdzie nie ma mowy: na wąskim, ulicznym torze każdy utknął na swojej pozycji i tak naprawdę stawkę wymieszać mogą dopiero pit stopy i wymiany ogumienia. Na tym samym kółku Perez na ósmym miejscu zaskakuje najszybszym okrążeniem wyścigu. Biało-czarne flagi dla Mazepina na miejscu dziewiętnastym: ostrzeżenie za przekraczanie granic toru. Okrążenie 14: kolejne najszybsze okrążenie Pereza.

Okrążenie 21: przewaga Verstappena nad Bottasem przekracza 2,5 sekundy i stale rośnie. Kilka oskrążeń później zaczynają się pierwsze dublowania kierowców Haasa, którzy zajmują miejsca osiemnaste i dziewiętnaste. Okrążenie 30: jako pierwszy na pit stop zjeżdża Hamilton. Postój na 2,2 sekundy i powrót na tor na miejscu ósmym na pusty tor, kilkanaście sekund za Perezem. Okrążenie 31: zatrzymuje się Bottas. Ogromne problemy z odkręceniem jednego z przednich kół! Zmiana pistoletu do odkręcania - nic z tego! Mechanicy nie mogą uwolnić koła. Fiński kierowca odpada z wyścigu! W tym czasie ogumienie zmieniają inni, między innymi Norris na miejscu czwartym i Vettel za nim. Vettel wraca na tor bok w bok z Galsym! Kierowca Aston Martina po walce wskakuje na miejsce piąte, Gasly jest szósty, siódmy jest ogromnie niezadowolony Hamilton. Okrążenie 33: 2,7-sekundowy postój Sainza, który wraca na tor na miejscu trzecim za zdublowanego Williamsa. Perez, który jest najszybszym kierowcą na torze, wbija się w takich okolicznościach na miejsce drugie.

Okrążenie 34: postój Verstappena. Red Bull zatrzymuje się tylko na dwie sekundy i wraca na tor tuż za... drugim Red Bullem. Okrążenie 36: 2,8-sekundowy postój Pereza. Meksykański kierowca wraca na tor na miejscu czwartym - cztery pozycje wyżej, niż zaczynał wyścig (cały czas licząc Leclerca). Okrążenie 38: prowadzi Verstappen, niecałe pięć sekund za nim jest Sainz, podium zamyka Norris. Okrążenie 42: biało-czarna flaga dla Schumachera, który naruszał granice toru. Okrążenie 45: Sainz cały czas odrabia straty do lidera, traci niecałe 3,5 sekundy. Na miejscu dwunastym najwyraźniej bez natchnienia utknął Ricciardo, który goni za Raikkonenem. Za nimi po późnym pit stopie jest Alonso. Okrążenie 49: przewaga Verstappena zmalała do niespełna trzech sekund. Okrążenie 51: Giovinazzi na miejscu dziesiątym zbliżył się na niecałą sekundę do Ocona. Kilkanaście sekund przed nimi jest Stroll, który jeszcze się nie zatrzymywał. Okrążenie 52: Ricciardo w McLarenie zostaje zdublowany przez Norrisa w drugim McLarenie (brytyjski zespół wystartował w Monako w specjalnych kolorach w ramach partnerstwa z koncernem Gulf Oil).

Okrążenie 56: pościg Sainza za Verstappenem stracił na impecie, dystans między Red Bullem i Ferrari utrzymuje się na poziomie trzech sekund. Gasly ma na ogonie Hamiltona, który jest już niecałą sekundę za nim. Okrążenie 59: Sainz zaczyna tracić, jest ponad cztery sekundy za Verstappenem. Norris na miejscu trzecim zgłasza, że jego ogumienie zaczyna tracić przyczepność. Okrążenie 59: pit stop Strolla, który jechał tak długo na ogumieniu hard, postój na 2,2 sekundy i powrót na tor z miejsca ósmego na miejsce ósme. Okrążenie 62: strata Sainza wzrosła do prawie 5,5 sekundy. Za nimi Perez bliża się nieubłaganie do Norrisa: obu dzielą tylko 2,5 sekundy. Sędziowie biorą pod lupę Strolla, który nie trzymał się do końca przepisowej linii na wyjeździe z alei serwisowej. Werdykt: bez konsekwencji. Okrążenie 66: Perez ma już Norrisa niecałą sekundę przed sobą, będzie mógł skorzystać z DRS. Bezpośrednio przed nimi są dwaj zdublowani kierowcy, którzy nie robią na szczęście żadnych problemów.

Okrążenie 68 z 78: postój Hamiltona, postój na 2,9 sekundy, przesiadka na ogumienie soft i powrót na tor na miejscu siódmym. Nowe, najlepsze okrążenie w wyścigu dla... Tsunody na miejscu szesnastym. Okrążenie 71: najszybsze kółko w rękach Hamiltona i jednocześnie nowy rekord wyścigowy w całej historii GP Monako. Kierowca Mercedesa jest ostatnim, który nie dał zdublować się liderom. Verstappen jedzie po pewną wygraną z przewagą prawie 9 sekund nad Sainzem. Norris cały czas nie może być pewny swojego podium, ale Perezowi zaczyna kończyć się czas i możliwości. Okrążenie 75: Norris oddala się od Pereza na prawie dwie sekundy, walka o ostatni stopień podium wydaje się zakończona. Okrążenie 77: biało-czarna flaga dla Tsunody, to kolejny kierowca, który nie okazuje w ten weekend szacunku granicom toru.

Tegoroczne Grand Prix Monako zakończyło się zwycięstwem Maxa Verstappena. Drugie miejsce zajął Carlos Sainz w Ferrari, a trzecie Norris w McLarenie. Dla każdego z nich było to pierwsze podium w karierze w Monaco, a dla Sainza pierwsze podium w barwach Ferrari. Kolejne, punktowane miejsca zajęli: Perez w Red Bullu, Vettel w Aston Martinie (pierwsze punkty po odejściu z Ferrari), Gasly w AlphaTauri, Hamilton w Mercedesie (z dodatkowym punktem za najszybsze okrążenie), Stroll w Aston Martinie, Ocon w Alpine i Giovinazzi w Alfie Romeo. Po pięciu wyścigach z zaplanowanych dwudziestu trzech zmienił się rozkład sił w tabelach klasyfikacji generalnej. Prowadzenie w tabeli kierowców objął Verstappen (105 punktów), za którym są Hamilton (101 punktów) i Norris (56 punktów). W tabeli konstruktorów na prowadzenie wyszedł Red Bull (149 punktów), za którym plasuje się Mercedes (148 punktów) oraz McLaren (80 punktów), do którego zbliża się Ferrari (78 punktów). Kolejnym wyścigiem mistrzostw świata będzie GP Azerbejdżanu w dniu szóstym czerwca.