McMurtry Speirling - Nieskrępowana ewolucja
W niszy sportowych samochodów przeznaczonych wyłącznie do poruszania się po torach wyścigowych pojawiła się nowa marka, która będzie próbowała przebić się z czymś z zupełnie innej beczki. Mowa o McMurtry Automotive, które stoi za modelem Speirling, jednoosobowym, miniaturowym elektrykiem dosłownie przysysającym się do podłoża.
McMurtry Automotive zadebiutowało podczas minionego tygodnia na Festiwalu Prędkości w Goodwood. Firma działa oficjalnie od 2016 roku, a jej siedziba mieści się w Wotton-U-Edge w Wielkiej Brytanii. Jej pierwszy model powstał od zera, a w Goodwood za jego kierownicą podczas pokazowych przejazdów zasiadł między innymi sam Derek Bell, pięciokrotny zwycięzca 24-godzinnego Le Mans, który w październiku będzie obchodził swoje 80 urodziny. McMurtry Automotive od samego początku dedykowane jest nowym technologiom i samochodom elektrycznym. Pierwszy samochód marki nazwano Speirling - od irlandzkiego określenia na burzę z porywistym wiatrem oraz piorunami.
Speirling ma tylko 3,2 metra długości przy dwumetrowym rozstawie osi, porusza się na kołach o średnicy 19 cali i waży niespełna tysiąc kilogramów. W środku mieści się tylko kierowca o wzroście maksymalnie dwóch metrów. Pojazd został oparty na węglowym kadłubie ze zintegrowanymi bateriami, węglowymi strefami zgniotu i węglową karoserią z unoszonymi do góry drzwiami. Pod spodem skrywa się między innymi adaptacyjne zawieszenie z regulacją prześwitu oraz... załączany ręcznie wentylator o mocy ponad 80 koni mechanicznych, który wysysa powietrze spod samochodu i pozwala na utworzenie się przestrzeni o zmniejszonym ciśnieniu, dzięki której Speirling ma dosłownie przysysać się do podłoża (nawet na podstoju możliwe jest wygenerowanie 500 kilogramów docisku aerodynamicznego). Stosunek mocy do masy: jeden do jednego, tysiąc koni mechanicznych na tysiąc kilogramów!
Do napędu pojazdu służą dwa silniki elektryczne, które wprawiają w ruch wyłącznie koła tylnej osi. Energia elektryczna przechowywana jest w bateriach o pojemności 60 kilowatogodzin, które pracują w systemie pod napięciem przekraczającym 800 V. Baterie mają pozwalać na 30-60 minut jazdy po torze wyścigowym i pokonanie do 560 kilometrów. McMurtry pracuje również nad systemem szybkiego ładowania: podczas pit stopów auto miałoby korzystać ze stacji szybkiego ładowania o mocy do 600 kW. Osiągi: od zera do 300 kilometrów na godzinę w niecałe dziewięć sekund i prędkość maksymalna ponad 325 kilometrów na godzinę. Pierwszy prototyp modelu Speirling został uruchomiony i przygotowany do startu w Goodwood kilka dni przed premierą. To dopiero początek jego kariery: McMurtry Automotive będzie teraz pracować nad finalizacją układu napędowego, zawieszenia, aerodynamiki i szukać miejsc na zastosowanie nowego pojazdu i technologii.
Źródło/zdjęcia: McMurtry Automotive, mcmurtry.com, goodwood.com McMurtry Speirling na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum