Aktualności
23.03.2022

Mercedes-AMG GT Track Series Moc bez granic

AMG, które świętuje w tym roku swoje pięćdziesiąte piąte urodziny, przygotowało kolejną ewolucję coupe GT, która przeznaczona jest wyłącznie na tory wyścigowe. Tym razem nie skupiono się na żadnej z istniejących kategorii, ale postawiono na limitowaną bestię, która będzie przeznaczona na ogólnie rozumiane dni torowe i zawody klubowe.

Do tej pory w karierze modelu GT, która trwa nieprzerwanie od premiery pierwszej ewolucji w 2014 roku, dostaliśmy kilka wersji torowych: maszynę klasy GT3 z wolnossącym V8 o pojemności 6,2 litra i mocy przeszło 500 KM, wliczając limitowaną edycję z okazji 50-lecia AMG, maszynę klasy GT4 z podwójnie turbodoładowanym V8 o pojemności czterech litrów i mocy do około 475 KM oraz kilka generacji samochodu bezpieczeństwa na mistrzostwa świata Formuły 1. Najnowszy członek rodziny to GT Track Series, maszyna nie podlegająca ograniczeniom żadnej konkretnej serii i klasy wyścigowej, która wchodzi do akcji jako najmocniejszy, kliencki ścigacz w historii działającego od 1967 roku AMG i łączy w jednym pakiecie technologie prosto z modeli klas GT3 oraz GT4.

Zdjęcie Mercedes-AMG GT Track Series

Pakiet aerodynamiczny nowego GT Track Series wzorowany jest na na wersjach drogowych i wyścigowych, a układ napędowy spokrewniony jest z wyścigowym GT4 oraz drogowym GT Track Series. W maszynie zainstalowano między innymi regulowane amortyzatory Bilstein, regulowane skrzydło z tyłu, nowe felgi o średnicy 18 cali, układ hamulcowy ze stalowymi tarczami, regulowane w szerokim zakresie systemy kontroli trakcji, ABS i szybkiego startu, nowa kierownica przygotowana wspólnie z Cube Controls, deskę rozdzielczą Boscha, zbiornik paliwa o pojemności 120 litrów oraz niezbędne elementy bezpieczeństwa włącznie ze zdejmowanym panelem dachu, który umożliwia wydostanie się z samochodu w nietypowych sytuacjach. Masę coupe zredukowano do około 1400 kilogramów.

Zdjęcie Mercedes-AMG GT Track Series

Do napędu GT Track Series zaprzęgnięta jest widlasta ósemka o pojemności prawie czterech litrów z dwiema turbosprężarkami i płaskim wałem korbowym. Silnik rozwija aż 734 koni mechanicznych i 850 niutonometrów! Napęd przenoszony jest na tylną oś za pomocą sekwencyjnej, 6-stopniowej skrzyni biegów Hewland. Mercedes-AMG w swoich zakładach w Affalterbach zamierza wyprodukować tylko pięćdziesiąt pięć egzemplarzy GT Track Series. W ramach zakupu każdej sztuki gwarantowana będzie obsługa techniczna auta i niezbędne wsparcie techniczne, serwowane przez zakłady HWA, oraz szkolenia w obsłudze i prowadzeniu samochodu. Cena? To skromne 369 tysięcy euro plus VAT i inne, lokalne opłaty. Aktualnie to równowartość około 1,75 miliona złotych.

Zdjęcie Mercedes-AMG GT Track Series

Aktualizacja 24.03.2022 / Okazuje się, że na GT Track Series czeka bardzo konkretna kariera w bardzo konkretnej serii wyścigowej. Najnowsza bestia spod szyldu Mercedes-AMG ma pojawić się w pucharze GT2 European Series organizowanym pod skrzydłami SRO Motorsports Group. Mistrzostwa GT2 wystartowały oficjalnie w sezonie 2021 z maszynami marek Audi, KTM, Lamborghini i Porsche w rolach głównych oraz gościnnym udziałem aut Ferrari i Brabhama. W tym roku Brabham będzie startował już regularnie, a w GT2 European Series pojawi się również nowa klasa GT Cup dla nowych samochodów pucharowych od Ferrari, Lamborghini i Porsche. Nowe AMG ma startować na razie w ograniczonej formie w klasie zaproszeniowej, a w przyszłości ma doczekać się pełnej homologacji w grupie GT2. Drugi sezon GT2 European Series wystartuje w pierwszych dniach kwietnia na Imoli i obejmie w sumie sześć rund z październikowym finałem na Circuit Paul Ricard.

Skomentuj na forumUdostępnij