Aktualności
07.05.2022

Brabus Clawler Pustynny biegacz

Brabus, jeden z najstarszych, największych i najważniejszych tunerów samochodów Mercedes-Benza i nie tylko, wkracza na nowe tereny. Po serii mocarnych SUV'ów klasy G, których moc dochodzi do 900 koni mechanicznych, zakład zabrał się za klasę G od zupełnie innej strony. Oto Clawler, odchudzona, surowa maszyna na pustynne bezdroża.

Dotychczasowe przeróbki klasy G w wykonaniu Brabusa kojarzyły się z oszałamiającą mocą, agresywnymi body kitami i luksusowym wykończeniem wnętrza. Pustynny Clawler wyznaje zupełnie inne zasady i dzieli z innymi produkcjami tunera zamiłowanie ogromną mocą. Samochód zasilany jest podwójnie turbodoładowanym V8, którego pojemność zwiększono z czterech do 4,4 litra. Kryptonim: Brabus 900. Gruntowanie przebudowany silnik dostarcza aż 900 koni mechanicznych i 1050 niutonometrów (bez elektronicznej blokady maksymalny moment obrotowy mógłby sięgnąć aż 1250 Nm)! Jednostkę można znaleźć obecnie również w innych propozycjach z katalogu Brabusa.

Zdjęcie Brabus Clawler

Z karoserii zwykłej klasy G w Clawlerze zostało niewiele. Poszycie maszyny, którą zbudowano na przestrzennej, rurowej ramie, sprowadza się do zderzaków, wybrzuszonej komory silnika, bocznych ścianek i dachu z dodatkowym oświetleniem oraz żartobliwą namiastką spoilera. Drzwi, szyby, luksusowe wykończenie - nic z tego! Kabinę odsłoniętą na wiatr, kurz i dźwięki otoczenia zajmują cztery lekkie, kubełkowe fotele, węglowe panele z cyfrową deską rozdzielczą, nawiewy podwieszone na dachu oraz... zestawy słuchawkowe do komunikacji podczas pokonywania bezdroży i duże okulary do osłony oczu. Węglowe panele karoserii jak i wnętrza nie są malowania. Tam, gdzie wybiera się Crawler do niczego nie jest to potrzebne.

Zdjęcie Brabus Clawler

Napęd z 900-konnego V8 przenoszony jest stale na wszystkie cztery koła z pomocą 9-stopniowej, automatycznej skrzyni biegów oraz mechanizmów różnicowych z elektronicznie sterowanymi blokadami. Osie portalowe zapewniają aż 53-centymetrowy prześwit, standardem są 20-calowe felgi z 40-calowym, terenowym ogumieniem, z przodu pracują tarcze hamulcowe o średnicy aż 400 milimetrów, a z tyłu o średnicy 370 milimetrów. Crawler mierzy ponad 4,6 metra długości i waży niespełna 2,1 tony. Sprint od zera do setki zajmuje mu tylko 3,4 sekundy, a przyspieszanie kończy się niedługo później: prędkość maksymalną ograniczono do 160 kilometrów na godzinę. Brabus czeka już na zamówienia. Cena za sztukę: 749 tysięcy euro... plus VAT i inne, lokalne opłaty (aktualnie to ponad 3,5 miliona złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij