Aktualności
13.09.2022

Ferrari Purosangue Krzyk mody

Stało się. Ferrari poddało się panującym trendom i przeszło na ciemną stronę mocy. Włoska marka nie będzie już biernym obserwatorem sukcesów Porsche, Lamborghini, Aston Martina, Bentley'a czy Rolls-Royce'a. Ferrari dołączyło właśnie do zamkniętego grona producentów najmocniejszych i najdroższych... SUV'ów na świecie.

Jeszcze nie tak dawno Luca di Montezemolo, który był prezydentem Ferrari przez prawie ćwierć wieku, miał deklarować, że marka z Maranello będzie produkować SUV'y dopiero po jego trupie. Montezemolo rozstał się z Ferrari w 2014 roku. Od tego czasu dowodzenie firmą zmieniało się kilka razy, a razem z nim zmieniały się nastroje panujące w firmie i wizja jej przyszłości, która wykraczała poza klasyczne samochody sportowe i grand tourery. Pierwsze plotki o SUV'ie Ferrari pojawiły się już kilkanaście lat temu, a prace nad przygotowaniem do produkcji samochodu właśnie takiego typu zarząd Ferrari potwierdził na początku 2018 roku. Dziś maszyna miała swoją premierę. Nazwano ją Purosangue.

Zdjęcie Ferrari Purosangue

"Purosangue" po włosku znaczy tyle, co "rasowy". Co oznacza to w przypadku pierwszego w historii SUV'a Ferrari? Można być pozytywnie zaskoczonym! Samochód na starcie swojej kariery może pochwalić się układem napędowym z wolnossącym V12 umieszczonym za przednią osią oraz skrzynią biegów na tylnej osi, napędem wszystkich czterech kół i niezależnym systemem kół skrętnych na tylnej osi. Długie na prawie pięć metrów nadwozie ma dwie pary drzwi. Tylna para... otwiera się przeciwnie do kierunku jazdy. Bagażnik ma 473 litry pojemności. Felgi na tylnej osi mają aż 23 cale średnicy. W środku umieszczono duże wyświetlacze przed kierowcą i pasażerem oraz cztery osobne fotele dla czterech dorosłych osób. Na sucho maszyna waży 2033 kilogramy, a rozkład masy między osiami sięga niemal idealnych proporcji 49%/51%.

Zdjęcie Ferrari Purosangue

Wolnossące V12 legitymuje się pojemnością 6,5 litra, mocą 725 koni mechanicznych, maksymalnym momentem obrotowym 716 niutonometrów i kręci się do 8,25 tysiąca obrotów na minutę. Z silnikiem współpracuje dwusprzęgłowa skrzynia o ośmiu biegach, system Torque Vectoring na przedniej osi oraz sterowany elektronicznie mechanizm różnicowy E-Diff na tylnej osi. Osiągi? Purosangue to rasowe Ferrari: sprint od zera do setki zajmuje tylko 3,3 sekundy, przyspieszenie do 200 km/h trwa 10,6 sekundy, a prędkość maksymalna przekracza 310 kilometrów na godzinę! Wszystko wskazuje na to, że SUV od Ferrari będzie klasą samą w sobie, a cena każdego nowego egzemplarza będzie szła w miliony złotych (cennik ma zaczynać się od okolic 400 tysięcy euro). Można spodziewać się również, że do oferty dołączą wkrótce inne wersje napędowe, w tym hybryda z turbodoładowanym V6 lub V8.

Skomentuj na forumUdostępnij