Aktualności
06.07.2023

Eccentrica Diablo Grzechu warte

Na scenę restomodów wkracza zupełnie nowa marka, obok której nie będzie można przejść obojętnie: Eccentrica. Pomysłów i ambicji z pewnością tu nie będzie brakować, o czym świadczy pierwsza super produkcja firmy. Jest nią... gruntownie zmodernizowane Lamborghini Diablo, które miało swoją premierę w Mediolanie.

Eccentrica funkcjonuje na terenie San Marino, enklawy w granicach Włoch, a za firmą stoi miejscowy przedsiębiorca, który w wolnych chwilach zajmuje się ściganiem w pucharze Lamborghini Super Trofeo i kolekcjonowaniem modeli Lamborghini. Pierwszym dziełem nowej marki jest modernizacja super coupe Diablo, które wprowadzono na rynek w styczniu 1990 roku i które do tej pory nie przeszło podobnych modyfikacji. W jego zbudowaniu Eccentricę wspomagały zakłady BorromeodeSilva (znane w ostatnim czasie m.in. z restomodu Lancii Delty Integrale od Automobili Amos), a wśród partnerów znalazły się takie firmy, jak Pirelli, Brembo, Marantz (pokładowe nagłośnienie), Capristo oraz Alcantara. Bazą dla pierwszego egzemplarza było bazowe Diablo z samego początku produkcji, a różnego rodzaju nowości inspirowano takimi odmianami jak Diablo GTR oraz Diablo GT, które pojawiły się w później.

Zdjęcie Eccentrica Diablo

Modernizacje Diablo dotknęły właściwie każdego elementu auta. Rurowa rama przestrzenna została wzmocniona i usztywniona, całą karoserię wymieniono na zupełnie nową (z oryginału miała zostać tylko przednia szyba), całe oświetlenie wymieniono na współczesne rozwiązania (zachowano chowane reflektory), dedykowany układ hamulcowy przygotowało Brembo (droga hamowania ze 100 km/h miała zostać skrócona aż o jedną piątą), zmodernizowano zawieszenie, zainstalowano 19-calowe felgi z ogumieniem Pirelli P Zero Trofeo R, odświeżono oryginalną kierownicę, zaprojektowano zupełnie nową deskę rozdzielczą i konsolę środkową, a wszędzie tam, gdzie można było zastosowano lekkie elementy z włókien węglowych, tytanu lub tworzyw kształtowanych na drodze druku 3D. Nie obeszło się również bez modernizacji centralnie umieszczonego V12 o pojemności 5,7 litra, do którego trafiły nowe zawory, wałki rozrządu, sucha miska olejowa, sterownik wtrysku paliwa oraz wydech od Capristo.

Zdjęcie Eccentrica Diablo

Docelowo Diablo Eccentrica ma generować jakieś 550 koni mechanicznych przy siedmiu tysiącach obrotów na minutę oraz 600 niutonometrów przy 6,5 tysiącach obrotów na minutę. To o 58 KM i 20 Nm więcej, niż oryginalnie. Ręczna, 5-stopniowa skrzynia biegów została wymieniona na 6-stopniową. Masa własna auta miała zostać zredukowana o jakieś 35 kilogramów. Prognozowane osiągi: od zera do setki w 3,8 sekundy i prędkość maksymalna 335 kilometrów na godzinę (oryginalnie: 4,1 sekundy i 325 km/h). Eccentrica zamierza zmodernizować tylko 19 egzemplarzy Diablo z puli około 900 samochodów, które na początku lat dziewięćdziesiątych wyprodukowano Lamborghini (produkcja wszystkich odmian Diablo zakończyła się w 2001 roku na niespełna 2,9 tysiącach sztuk). Koszt całej operacji to co najmniej 1,2 miliona euro, zależnie od dodatkowych życzeń klienta. Czas oczekiwania na gotowy samochód: od 16 do 18 miesięcy.

Skomentuj na forumUdostępnij