Aktualności
22.04.2024

Grand Prix Chin Ogień i deszcz

Po ponad pięciu latach przerwy Formuła 1 wróciła do Chin, gdzie po raz pierwszy zjawiła się prawie dwadzieścia lat temu. Azjatycka runda mistrzostw świata była pierwszą z sześciu, które zostały wytypowane w tym roku na podwójny weekend wyścigowy z sobotnim sprintem przed niedzielnym grand prix.

Grand Prix Chin zagościło w kalendarzu Formuły w 2004 roku, w którym na cały sezon złożyło się osiemnaście grand prix. Ostatnia edycja wyścigu miała miejsce wiosną 2019 roku, a kolejne cztery nie odbyły się z powodu ograniczeń wynikających z epidemii koronawirusa. W minionym tygodniu Formuła 1 wróciła po ponad pięciu latach przerwy do Chin i na 5,45-kilometrową pętlę Shanghai International Circuit, na której pojawiły się między innymi nowe pobocza. Na sezon 2024 mamy zaplanowane dwadzieścia cztery wyścigi grand prix i sześć sobotnich sprintów. Weekend w Chinach obejmował piąte grand prix w tegorocznym sezonie i pierwszy sprint. W obecnej stawce jest trzech kierowców, którzy wygrywali tu w przeszłości: Hamilton aż sześć razy, Alonso dwa razy i raz Ricciardo.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Wielu kierowców miało do czynienia z chińskim torem po raz pierwszy. W treningach, pierwszych i ostatnich, najszybszy był... Stroll, za którym znaleźli się Piastri i Verstappen. Kilka godzin później miały miejsce deszczowe kwalifikacje do sobotniego sprintu. Po SQ1 odpadli obaj kierowcy Alpine, obaj kierowcy Williamsa i Tsunoda. Poza SQ2 nie awansowali obaj kierowcy Haasa, Stroll, Ricciardo oraz Russell. Ostatnia sesja zaczęła się od spotkania Leclerca z barierkami, w którym bolid Ferrari na szczęście nie ucierpiał. Na mokrym torze najszybszy był Norris w McLarenie, którego najlepsze okrążenie najpierw wykreślono z powodu przekroczenia limitów toru, ale po ponownej weryfikacji przywrócono. Za nim uplasowali się: Hamilton w Mercedesie-AMG, Alonso w Aston Martinie, Verstappen w Red Bullu, Sainz w Ferrari, Perez w Red Bullu, Leclerc w Ferrari, Piastri w McLarenie oraz Bottas i Zhou w Sauberach. Podczas treningów i SQ można było zobaczyć nietypowy widok palącej się trawy na poboczu.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Sobotni sprint wystartował tuż po godzinie piątej czasu polskiego. Do pierwszego zakrętu Hamilton i Norris weszli bok w bok. Na kolejnym zakręcie Norris został wywieziony szeroko i wyjechał poza granice toru, tracąc kilka pozycji, spadł na miejsce siódme. Na siódmym okrążeniu Verstappen wyprzedził Alonso i awansował na miejsce drugie. Dwa kółka później Verstappen był już na prowadzeniu, Hamilton spadł na miejsce drugie. Na 16 okrążeniu z 19 zaczęły się problemy Alonso. Najpierw dopadł go Sainz, ale Alonso udało się odzyskać pozycję. Skorzystał na tym Perez, który wyprzedził obu i awansował na podium za jednym zamachem. Alonso przypłacił walkę przebitą oponą, przez którą jako jedyny musiał wycofać się z wyścigu. Później o pozycję czwartą walczyli obaj kierowcy Ferrari, Leclerc wyprzedził Sainza. Sprint zakończył się wygraną Verstappena w Red Bullu. Kolejne, punktowane miejsca zajęli: Hamilton w Mercedesie-AMG, Perez w Red Bullu, Leclerc i Sainz w Ferrari, Norris i Piastri w McLarenach oraz Russell w Mercedesie-AMG.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Jakieś trzy godziny po zakończeniu sprintu odbyły się kwalifikacje do niedzielnego grand prix, przed którymi kilka bolidów wymagało drobnych napraw. Po pierwszej sesji z kwalifikacji odpadli Sargeant w Williamsie, Tsunora w RB, Magnussen w Haasie, Zhou w Sauberze oraz niespodziewanie Hamilton w Mercedesie-AMG (dopiero miejsce 18). Po Q2 odpadli również obaj kierowcy Alpine, którym po raz pierwszy w tym roku udało się awansować z Q1, Albon w Williamsie, Ricciardo w RB i Stroll w Aston Martinie. Pole position z przewagą 0,322 sekundy zdobył Verstappen w Red Bullu. Było to już setne pole position w historii zespołu! Na kolejnych miejscach wylądowali: Perez w Red Bullu, Alonso w Aston Martinie, Norris i Piastri w McLarenach, Leclerc i Sainz w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Hulkenberg w Haasie oraz Bottas w Sauberze.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Niedzielne grand prix ruszyło o bardziej przystępnej porze, niż sobotni sprint, tuż po godzinie dziewiątej czasu polskiego. Na gridzie do ostatnich minut mechanicy Aston Martina pracowali nad poprawkami elementów aerodynamicznych w podłodze jednego ze swoich bolidów. Z alei serwisowej ruszał Sargeant. Już na pierwszym zakręcie na miejsce drugie awansował Alonso, na trzecie spadł Perez. Hamilton spadł na miejsce dziewiętnaste, obu kierowców Ferrari straciło dwie pozycje, o dwie pozycje awansował Russell i Hulkenberg. Na drugim kółku Leclerc i Sainz wyprzedzili Hulkenberga, który stracił po chwili dziewiątą pozycję na rzecz Strolla. Na piątym okrążeniu z 56 miejsce drugie odzyskał Perez, na trzecie spadł Alonso. Hamilton, jako jeden z czterech kierowców zaczynających wyścig na ogumieniu soft, do tego czasu awansował na miejsce siedemnaste.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Na siódmym okrążeniu Alonso spadł poza podium, na które awansował Norris. Dwa okrążenia później Leclerc wyprzedził Russella i awansował na miejsce szóste. Na pierwsze, wczesne pit stopy zjechali Zhou, Hulkenberg i Tsunoda. Wśród tych, którzy poszli w ich ślady, znalazł się Hamilton. Na dwunastym okrążeniu Piastri stracił miejsce czwarte na rzecz kontynuującego wyprzedzanie Leclerca. Na czternastym okrążeniu pierwszy raz pitowały oba Red Bulle. Na dwudziestym pierwszym okrążeniu poza torem w dymiącym Sauberze z uszkodzonym silnikiem zatrzymał się Bottas: żółte flagi, a po chwili wirtualny samochód bezpieczeństwa. Skorzystało na tym kilku kierowców, którzy zjechali na "tańszy" pit stop. Znalazł się wśród nich Hamilton na swoim drugim postoju, a także Norris i Leclerc na swoich pierwszych i prawdopodobnie jedynych postojach, po których przesiedli się na opony hard.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Na okrążeniu 23 z 56 na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Tym razem na pit stopach pojawili się m.in. Verstappen, Perez i Alonso, który jako jedyny na torze otrzymał ogumienie soft. Samochód bezpieczeństwa został na torze prawie do końca okrążenia 26. Pierwsza trójka: Verstappen, Norris i Leclerc. Kółko później: ponownie żółte flagi! Poza torem w uszkodzonej maszynie zatrzymuje się Tsunoda, w którego wjechał Magnussen, który pojechał dalej z przebitą oponą. To nie wszystko. W tył Ricciardo z impetem wjechał Stroll, który wysłał rywala w powietrze! Ricciardo uderzył w Piastri'ego. Na tor wrócił samochód bezpieczeństwa, który zjechał pod koniec okrążenia 31. Po całym zamieszaniu na miejscu dziesiątym znalazł się Hamilton. Na 34 kółku z wyścigu w uszkodzonym samochodzie wycofuje się Ricciardo, Stroll i Magnussen dostają kary za spowodowanie kolizji.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Na 39 okrążeniu Perez wyprzedził Leclerca i wrócił na podium, na miejsce trzecie. Hamilton po dłuższej walce z Hulkenbergiem awansował na miejsce dziewiąte. Strategia Aston Martina dla Alonso okazała się nietrafiona: na ogumieniu soft nie zdziałał wiele, a po ostatnim pit stopie na okrążeniu 44 spadł poza pierwszą dziesiątkę. Z miejsca dwunastego Alonso rozpoczął wspinaczkę na ogumieniu medium: wyprzedzenie Albona, wyprzedzenie Ocona i awans na miejsce dziesiąte, wyprzedzenie Hulkenberga, zahaczenie o żwirowe pobocze i postawienie bolidu bokiem, wyprzedzenie Hamilotna, wyprzedzenie Piastri'ego. Na dogonienie i wyprzedzenie Russella na miejscu szóstym zabrakło już czasu, ale na pocieszenie Alonso udało się sięgnąć po dodatkowy punkt do generalki za najszybsze okrążenie wyścigu.

Zdjęcie Grand Prix Chin

Tegoroczne Grand Prix Chin zakończyło się zwycięstwem Maxa Verstappen w Red Bullu. Kolejne miejsca zajęli: Norris w McLarenie, Perez w Red Bullu, Leclerc i Sainz w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Alonso w Aston Martinie, Piastri w McLarenie, Hamilton w Mercedesie-AMG oraz Hulkenberg w Haasie. Po pięciu wyścigach grand prix Verstappen zwiększył przewagę w klasyfikacji generalnej kierowców nad Perezem z 13 do 25 punktów. W tabeli konstruktorów Red Bull ucieka przed Ferrari: jego przewaga wzrosła z 21 do 44 punktów. Bez ani jednego punktu w dalszym ciągu pozostają zespoły Alpine, Sauber oraz Williams. W przyszłym miesiącu Formuła 1 przenosi się na kolejny kontynent. Na piąty dzień maja zaplanowano uliczne GP Miami w USA.

Klasyfikacja generalna kierowców - top 5
Max Verstappen (Red Bull)110 pkt.
Sergio Perez (Red Bull)85 pkt.
Charles Leclerc (Ferrari)76 pkt.
Carlos Sainz (Ferrari)69 pkt.
Lando Norris (McLaren)58 pkt.
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5
Red Bull195 pkt.
Ferrari151 pkt.
McLaren96 pkt.
Mercedes-AMG52 pkt.
Aston Martin40 pkt.
Skomentuj na forumUdostępnij