Aktualności

Grand Prix Kanady Chwile zamieszania

Jedna trzecia tegorocznego sezonu Formuły 1 jest już za nami. Kolejny etap mistrzostw świata otworzył wczorajszy wyścig w Kanadzie, dziewiąte z dwudziestu czterech zaplanowanych grand prix. Zanim do niego doszło poznaliśmy najważniejsze regulacje dotyczące sezonu 2026 oraz los kolejnych kierowców po zakończeniu sezonu 2024.

Z końcem sezonu 2025 przestaną obowiązywać bolidy zaprojektowane według przepisów wprowadzonych z początkiem roku 2022 i układy napędowe, który początek sięga sezonu 2014. W roku 2026 wszyscy zostaną przy turbodoładowanych V6 o pojemności 1,6 litra, ale znikną systemy odzyskiwania energii z wydechu, a układ odzyskiwania energii kinetycznej zostanie wzmocniony aż do 350 kW. Silniki spalinowe mają generować do około 400 kW. W sumie będzie to przeszło 1020 koni mechanicznych. Bolidy będą o 30 kilogramów lżejsze od dzisiejszych, o 100 milimetrów węższe i będą budowane na platformie ze skróconym o 200 milimetrów rozstawem osi. Z systemu DRS w ramach nowej koncepcji aerodynamicznej - ruchome płaty z przodu i z tyłu - będzie można teraz korzystać niemal w każdej chwili, a kierowcy będą również mogli dawkować ręcznie zastrzyki dodatkowej mocy z układu odzyskiwania energii.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

W sezonie 2026 zobaczymy sześciu producentów nowych układów napędowych: Ferrari, Mercedes-AMG, Alpine, Honda, Audi oraz Red Bull Ford Powertrains. W fabryczny zespół Audi przekształci się wówczas ekipa Saubera, która korzysta obecnie z silników Ferrari, Aston Martin przestawi się z jednostek Mercedesa-AMG na Hondę, a Red Bull rozstanie się z Hondą na rzecz własnych rozwiązań, przygotowywanych we współpracy z Fordem. Już teraz wiadomo, że w nowej rzeczywistości w Red Bullu odnajdzie się Perez, który w minionym tygodniu przedłużył kontrakt na kolejne dwa sezony. Fotel kierowcy w swoim garażu w tym samym czasie zwolniło francuskie Alpine, które potwierdziło, że z końcem sezonu 2024 rozstaje się po pięciu latach z Oconem. W sobotę przed kwalifikacjami zespół RB potwierdził, że na sezon 2025 zostaje z nim Tsunoda.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Rozpoczęcie tegorocznego, wyścigowego weekendu na 4,36-kilometrowej pętli Circuit Gilles-Villeneuve zakłóciły opady deszczu. Na mokrej nawierzchni swojego Saubera na barierkach podczas pierwszych treningów uszkodził Zhou. W sesji najszybszy był Norris w McLarenie przed duetem Sainz i Leclerc w bolidach Ferrari. Mokro było również w drugiej sesji treningowej, w której najlepsze okrążenie zaliczył Alonso w Aston Martinie. Za nim uplasowali się Russell w Mercedesie-AMG oraz Stroll w drugim Aston Martinie. Tylko cztery kółka zrobił Verstappen, którego maszyna miała inne plany. W trzeciej i ostatniej sesji treningowej było już sucho i słonecznie. Zhou ponownie znalazł się na barierkach. Najszybszy był Hamilton w Mercedesie-AMG, drugi Verstappen w Red Bullu a trzeci Russell w drugim Mercedesie-AMG. Kierowcy Ferrari niespodziewanie znaleźli się poza pierwszą dziewiątką.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Podczas sobotnich kwalifikacji ponownie się zachmurzyło i nie można było wykluczyć deszczu. Pierwsze niespodzianki przyniosło już Q1, po którym odpadli obaj kierowcy Saubera, Hulkenberg w Haasie, Ocon w Alpine, na którego czekała kara cofnięcia na starcie o pięć pozycji za kolizję z poprzedniego wyścigu, oraz Perez w Red Bullu. Podczas Q2 spadły pierwsze krople deszczu, ale nic więcej. Po sesji odpali Sargeant w Williamsie, Gasly w Alpine, Magnussen w Haasie oraz... obaj kierowcy Ferrari (Leclerc jedenasty, Sainz dwunasty)! Kwalifikacje zakończyły się na pole position w rękach Russella w Mercedesie-AMG (drugie pole position w karierze kierowcy). Kolejne miejsca startowe zdobyli: Verstappen w Red Bullu (z czasem identycznym z Russelem co do tysięcznej sekundy!), Norris i Piastri w McLarenach, Ricciardo w RB, Alonso w Aston Martinie, Hamilton w Mercedesie-AMG, Tsunoda w RB, Stroll w Aston Martinie oraz Albon w Williamsie.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Przed niedzielnym wyścigiem deszcz wracał i znikał znad toru. W ramach rozgrzewek w ruch poszło ogumienie z bieżnikiem: część kierowców pojawiła się na mokrym torze na oponach przejściowych, część na deszczowych. Na starcie na pełne ogumienie deszczowe zdecydowali się tylko obaj kierowcy Haasa. Prognozy nie były jednoznaczne: na kilka minut miało przestać padać, potem miało padać ponownie i znowu przestać. Kilka minut po godzinie 20:00 czasu polskiego: zielone światła! Russell utrzymał pierwsze miejsce, Ricciardo stracił dwie pozycje, Leclerc awansował do pierwszej dziesiątki. Na pierwszym kółku na ósme miejsce awansował Magnussen, który startował z miejsca czternastego! Hulkenberg z miejsca siedemnastego awansował na miejsce dwunaste. Perez po kontakcie z rywalem odwiedził pobocze i stracił kawałek przedniego skrzydła. Drugie okrążenie: Magnussen awansuje na miejsce siódme, a po chwili na szóste. Do pierwszej dziesiątki awansuje Hulkenberg. Haasy na deszczowych oponach nie mają konkurencji!

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Okrążenie 3 z 70: Magnussen jest już piąty, a przed końcem okrążenia czwarty, Hulkenberg jest ósmy. Okrążenie 5: na linii wyścigowej jest coraz mniej wody i opony deszczowe stają się gorszym wyborem. Ferrari zauważa u Leclerca niepokojące parametry układu napędowego, który nie pracuje na 100%. Okrążenie 6: żółte flagi, poza torem na chwilę wylądował Sargeant. Okrążenie 8: Magnussen zjeżdża na zmianę ogumienia na przejściowe i wraca na tor na miejscu trzynastym. Russell prowadzi z przewagą około 2,5 sekundy nad Verstappenem. Okrążenie 12: pięć sekundy kary dla Ricciardo na miejscu siódmym za false start. Verstappen odrabia straty i jest już niecałą sekundę za Russellem, ale w takich warunkach nie można korzystać z DRS. Poza pierwszą dziesiątkę spada Hulkenberg, który po stracie kilku miejsc zjeżdża na wymianę ogumienia. Nad torem pojawiło się Słońce i miejscami jest już sucho, ale prognozy przewidują powrót krótkich opadów deszczu w ciągu kilkunastu minut. W takich warunkach opony przejściowe mają się coraz gorzej.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Okrążenie 17: Verstappen nie mieści się w torze, przelatuje przez pobocze i traci jakieś dwie sekundy do Russella. Niecałą sekundę za nim jest teraz Norris. Okrążenie 18: DRS został odblokowany, jeden sektor toru jest oficjalnie suchy. Do pierwszej dziesiątki po wyprzedzeniu Tsunody awansuje Albon, który po chwili traci miejsce. Okrążenie później Albon ponownie wyprzedza Tsunodę. Okrążenie 20: Norris wyprzedza Verstappena i awansuje na miejsce drugie. Okrążenie 21: Albon wyprzedza Leclerca i awansuje na miejsce dziewiąte. Norris wyprzedza Russella i obejmuje prowadzenie! Russella, który wyjechał poza granice toru, wyprzedza również Verstappen. Okrążenie 24: Norris oddala się w ekspresowym tempie, ma już prawie siedem sekund przewagi nad Verstappenem. Nad torem robi się coraz ciemniej: wszystko wskazuje na to, że nad tor ponownie nadciąga deszcz!

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Okrązenie 25: żółte flagi, od barierek po poślizgu odbił się Sargeant, który stoi na torze tyłem do kierunku jazdy. Okrążenie 26: samochód bezpieczeństwa, Sargeant opuszcza maszynę. Na pit stop zjeżdżają Verstappen, Russell, Piastri, Alonso i Hamilton. Norris zostaje na torze. Hamilton na pit stopie wyprzedza Alonso. Okrążenie 27: pit stop Norrisa, który spada na miejsce trzecie za Verstappena i Russella. Dziewiąty jest Ocon, który startował z ostatniego miejsca. Okrążenie 28: zaczyna kropić deszcz, ale większych opadów nie będzie. Okrążenie 29: Leclerc zjeżdża do mechaników, dostaje slicki i... stoi przez ponad 24 sekundy, zanim opuści swoje stanowisko. Wygląda na to, że problemy z silnikiem w bolidzie Ferrari zostały rozwiązane. Pod koniec okrążenia samochód bezpieczeństwa zjeżdża na postój. Według Ferrari deszcz ma padać tylko przez dwa okrążenia, Leclerc na miejscu dziewiętnastym, który względem lidera traci kilkanaście sekundy na okrążeniu, musi wytrzymać na slickach.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Okrążenie 32: podwójne wyprzedzenie Albona, który zostawia za sobą Ricciardo oraz Ocona i awansuje na miejsce dziewiąte. Plan Ferrari okazuje się klapą: Leclerc zjeżdża po ogumienie przejściowe i musi szykować się na bycie zdublowanym. Sainz w drugim Ferrari poza pierwszą dziesiątką po kontakcie z Sauberem traci kawałek przedniego skrzydła. Okrążenie 41: Gasly zjeżdża na wymianę ogumienia, zakłada slicki hard i od razu pokazuje się na chwilę pod żółtymi flagami poza torem. Okrążenie 43: z wyścigu wycofuje się Leclerc. Okrążenie 44: po slicki medium w bolidzie numer 44 zjeżdża Hamilton, który walczył o miejsce trzecie z dwoma McLarenami. Ogumienie zmieniają również kierowcy z dalszych pozycji. Okrążenie 45: po slicki zjeżdżają Piastri, Alonso, Tsunoda, Stroll, Ocon i Albon, pierwsza trójka zostaje na torze na ogumieniu przejściowym. Okrążenie 46: pit stop Verstappena i Russella, na prowadzeniu zostaje Norris, który za wcześniejsze opuszczenie toru ląduje pod lupą grona sędziowskiego (bez konsekwencji).

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Okrążenie 48: pit stop Norrisa, który wraca na tor bok w bok z Verstappenem i po poślizgu traci prowadzenie. Verstappen w ciągu niecałych dwóch okrążeń wyrabia aż cztery sekundy przewagi. Niecałą sekundę za Norrisem jest Russell, niecałą sekundę za Russellem jest Piastri. Okrążenie 49: Russell wyprzedza Norrisa i wraca na miejsce drugie. Kilka sekund po wycieczce poza granice toru do pierwszej czwórki traci Hamilton. Verstappen komunikuje problemy z zawieszeniem. Okrążenie 51: błąd Russella, bolesny przelot przez wysoki krawężnik, Norris wraca na miejsce drugie. Okrążenie 52: żółte flagi, od barierek odbił się i połamał tylne skrzydło Perez na miejscu piętnastym, który poobijany wraca do mechaników. Okrążenie 53: żółte flagi, pod barierkami Albon, z trawy wygrzebuje się Sainz! Sainz wpadł w poślizg, a kręcące piruet Ferrari zahaczyło o próbującego wyminąć je Williamsa. Na tor wraca samochód bezpieczeństwa. Z wyścigu odpadają Albon, Sainz i Perez.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Na pit stop za samochodem bezpieczeństwa zjechali Russell i Hamilton, którzy zajęli miejsca czwarte i piąte. Do końca wyścigu padać już nie powinno. Okrążenie 58 z 70: zielone flagi, Verstappen natychmiast buduje przewagę ponad dwóch sekund. Okrążenie 62: Ocon wyprzedza Tsunodę i awansuje na miejsce ósme. Okrążenie 63: Russell i Piastri wchodzą w ostatni zakręt bok w bok, dochodzi do kontaktu, Russell ratuje się ścięciem zakrętu. Piastri zostaje na miejscu trzecim, Russell traci miejsce czwarte na rzecz Hamiltona. Okrążenie 65: Hamilton awansuje na miejsce trzecie, Piastri spada na czwarte. Okrążenie 66: Piastri piąty, Russell czwarty. Poza pierwszą dziesiątkę spada Tsunoda, który wyleciał z toru. Na miejsce dziesiąte awansuje Gasly. Okrążenie 68: Ricciardo wyprzedza Ocona, który spada na miejsce dziewiąte. Okrążenie 69: Russell odbiera miejsce trzecie Hamiltonowi.

Zdjęcie Grand Prix Kanady

Deszczowe Grand Prix Kanady zakończyło się w tym roku zwycięstwem Maxa Verstappena w Red Bullu (sześćdziesiąta wygrana w karierze). Kolejne pozycje zajęli: Norris w McLarenie, Russell i Hamilton w Mercedesach-AMG (Hamilton z najszybszym okrążeniem wyścigu), Piastri w McLarenie, Alonso i Stroll w Aston Martinach, Ricciardo w RB oraz Gasly i Ocon w bolidach Alpine. Bez ani jednego punktu Kanadę opuściły zespoły Ferrari, Williams, Haas i Sauber. Po dziewięciu wyścigach grand prix w klasyfikacji generalnej kierowców swoją przewagę z 31 do 56 punktów powiększa Verstappen. Drugi jest Leclerc, którego dogania Norris. W tabeli konstruktorów przewaga Red Bulla nad Ferrari powiększyła się z 24 do 49 punktów. Kolejnym wyścigiem będzie GP Hiszpanii zaplanowane na dwudziesty trzeci czerwca.

Klasyfikacja generalna kierowców - top 5
Max Verstappen (Red Bull)194 pkt.
Charles Leclerc (Ferrari)138 pkt.
Lando Norris (McLaren)131 pkt.
Carlos Sainz (Ferrari)108 pkt.
Sergio Perez (Red Bull)107 pkt.
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5
Red Bull301 pkt.
Ferrari252 pkt.
McLaren212 pkt.
Mercedes-AMG124 pkt.
Aston Martin58 pkt.
Skomentuj na forumUdostępnij