Skoda Enyaq RS Race - Sposób na nudę
Samochody elektrycznie nie są tym, na co wyglądają, wydaje się twierdzić Skoda. Szczególnie gdy z kompaktowego crossovera dla całej rodziny próbuje zrobić... maszynę wyścigową! Taką właśnie ścieżkę obrał model Enyaq, którym zajął się oddział Skoda Motorsport. Oto wzmocniony i odchudzony o kilkaset kilogramów koncept Enyaq RS Race.
Enyaq jest z nami już ponad cztery lata. Auto zadebiutowało późnym latem 2020 roku i zostało opracowane na platformie MEB grupy Volkswagena. Crossover o długości 4,65 oferowany jest w dwóch wersjach nadwoziowych z napędem przenoszonym tylko na tył lub wszystkie cztery koła, a w najmocniejszej wersji RS od roku oferuje moc zwiększoną do 340 koni mechanicznych. Na modelu Enyaq Coupe RS oparto koncept Enyaq RS Race, w ramach którego Skoda eksperymentuje z nowymi technologiami oraz materiałami. Auto zostało rozebrane na części i kompletnie przebudowane w oddziale Skoda Motorsport, który zadbał o poszerzoną, obniżoną i rozbudowaną aerodynamicznie karoserię, zintegrowaną klatkę bezpieczeństwa ze stali chromowo-molibdenowej, nowe elementy podwozia i wzorem rasowych samochodów wyścigowych ogołocił kabinę do minimum. Prace nad konceptem rozpoczęto w ubiegłym roku.
Samochód jest o 70 milimetrów niższy i o 114 milimetrów szerszy od auta seryjnego, na którym bazuje. Nowe zawieszenie, 20-calowe felgi z ogumieniem Pirelli P Zero, zmieniony układ kierowniczy i nowy układ hamulcowy z węglowo-ceramicznymi tarczami i hydraulicznym hamulcem ręcznym, a także ogromna redukcja masy mają zapewnić prowadzenie porównywalne z rajdówką Fabia RS Rally2. W sumie pozbyto się aż 316 kilogramów, między innymi dzięki szerokiemu zastosowaniu nowych paneli karoserii i wnętrza, które wykonano z materiałów naturalnego pochodzenia, jak kompozyty AmpliTex i PowerRibs, produkowane z włókien lnianych. Niektóre elementy wykonano w druku 3D z biodegradowalnych włókien biopolimerowych. W środku znalazły się kubełkowe fotele od Atech, 5-calowy wyświetlacz przed kierowcą, 13-calowy wyświetlacz dotykowy na środku oraz nagłośnienie Havas z cyfrowym wzmacniaczem dźwięku, który powyżej 30 km/h pompuje do kabiny sygnały rekompensujące brak ryku silnika spalinowego.
Elektryczny układ napędowy w koncepcie czeskiej marki pozostał zgodny z autem produkowanym seryjnie. Mamy tu do dyspozycji dwa silniki elektryczne, po jednym na każdej osi, które w sumie dostarczają na obie osie maksymalnie 250 kilowatów - 340 koni mechanicznych. Maksymalny moment obrotowy dochodzi do 545 niutonometrów. Energia elektryczna przechowywana jest w bateriach o pojemności 82 kilowatogodzin. Masa auta spadła do 1946 kilogramów, dzięki czemu sprint od zera do setki zredukowano o prawie całą sekundę. Koncept rozwija prędkość 100 km/h w czasie 4,6 sekundy. Prędkość maksymalna ograniczona jest w dalszym ciągu do skromnych 180 kilometrów na godzinę. Enyaqu RS Race nie jest pierwszym elektrykiem z oddziału Skoda Motorsport: w 2021 roku razem z europejskimi partnerami na bazie Fabii WRC2 przygotowano prototypową rajdówkę RE-X1.
Źródło/zdjęcia: Skoda Skoda Enyaq RS Race na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum