McLaren Hypercar - Postanowiono

Po latach plotek, wyrażania coraz większych chęci i powolnego zbliżania się gwiazd na niebie do układu idealnego, mamy to: McLaren na kilka tygodni przed 30-leciem triumfu w Le Mans potwierdził, że już w 2027 roku dołączy do topowej klasy długodystansowych mistrzostw świata! McLaren dołączy do obleganej klasy Hypercar i zawalczy o potrójną koronę sportów samochodowych.

Podchody McLarena do klasy Hypercar trwają w sumie już prawie trzy lata. Od tak długiego czasu słyszeliśmy i czytaliśmy o niesłabnących aspiracjach oddziału McLaren Racing, które musiały najwyraźniej poczekać na lepsze czasy i dojrzeć. Lepsze czasy to dziś, już teraz: w ubiegłym roku McLaren zdobył pierwsze od ponad ćwierć wieku mistrzostwo świata konstruktorów w Formule 1 i dołączył do długodystansowych mistrzostw świata w klasie LMGT3, a w czerwcu tego roku będzie świętował trzydziestą rocznicę swojego pierwszego i jedynego zwycięstwa w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. W tle grupa McLarena połączyła się w minionym tygodniu ze start-up'em Forseven, który pozwoli na... wylansowanie modeli bardziej wszechstronnych, niż tylko sportowe maszyny z silnikami umieszczonymi centralnie. Wróćmy jednak do wątku głównego: McLaren w grupie Hypercar! Jak to będzie działać?

Tak naprawdę jeszcze nie wiadomo. McLaren potwierdził jedynie, że dołączy do World Endurance Championship w sezonie 2027. Nieofjclanie mówi się, że brytyjska marka ma pracować nad prototypem typu Le Mans Daytona h, a nie Le Mans Hypercar (oba tworzą w WEC grupę Hypercar). Bazą dla auta miałoby być węglowe podwozie od Dallary, z którego do tej pory skorzystały już marki BMW oraz Cadillac. Silnik? Opcji ma być kilka, w tym jednostka zbudowana od zera przez Coswortha. Zgodnie z przepisami prototyp taki będzie wyposażony w standardowy hybrydowy system napędowy i ograniczony do napędu wyłącznie tylnej osi. Regulacje ograniczają moc samochodów w grupie Hypercar maksymalnie do 707 koni mechanicznych i zawieszają ich minimalną masę własną na poziomie 1030 kilogramów. Maszynami McLarena miałyby operować fabryczne zespoły (wymagane jest wystawienie co najmniej dwóch maszyn przez każdą markę).

Aktualnie w grupie Hypercar rywalizuje osiem marek: Alpine, Aston Martin, BMW, Cadillac, Ferrari, Peugeot, Porsche oraz Toyota. W latach 2021-2024 do tego grona należały również marki Glickenhaus, Isotta Fraschini, Lamborghini oraz Vanwall. Na sezon 2026 swój debiut zapowiedział już Genesis, a na sezon 2027 Ford. McLaren już w sezonie 2027 będzie próbował zdobyć - po raz kolejny! - potrójną koronę sportów samochodowych. To zwycięstwa w organizowanym o 1950 roku Grand Prix Monaco, organizowanym od 1923 roku 24-godzinnym Le Mans oraz organizowanym od 1911 roku Indianapolis 500. Samochody McLarena triumfowały w GP Monako kilkanaście razy, ostatni raz w sezonie 2008, a w latach siedemdziesiątych trzy razy wyszły zwycięsko z Indianapolis. Pierwszy i jak na razie ostatni McLaren, słynny F1 GTR przygotowany według przepisów kategorii LMGT1, wygrał w Le Mans w 1995 roku w rękach zespołu Kokusai Kaihatsu Racing, dzisiejszego Lanzante, które specjalizuje się w serwisowaniu i projektach specjalnych nie tylko McLarena.