
Bovensiepen Zagato - Sprawa honorowa
Niemiecka Alpina pokazała w tym roku swój ostatni model, zamykający erę niezależności, w której ścisła współpraca z BMW zakończyła się całościowym przejęciem. Ale idea stojąca za marką nie umarła, a wręcz przeciwnie. Rodzina kierująca do tej pory Alpiną zainwestowała zgromadzone środki w nową przygodę i połączyła siły z włoskim studiem Zagato.
Za utworzoną sześćdziesiąt lat temu marką Alpina stała rodzina Bovensiepen, która kilka lat temu po wykupieniu przedsiębiorstwa przez BMW postanowiła kontynuować działalność, tym razem pod własnym nazwiskiem. Młode Bovensiepen Automobile będzie pielęgnować rodzinną pasję podnoszenia walorów użytkowych i kolekcjonerskich samochodów BMW, którą wprowadzi na nowy poziom. Pierwszy model Bovensiepen to dwudrzwiowy, luksusowy grand tourer, dla którego zaprojektowano zupełnie nową karoserię. Na coś takiego Alpina nigdy się nie odważyła (a co konkretnie wyczaruje z niej BMW mamy przekonać się najpóźniej w przyszłym roku). Auto pokazano światu przy okazji tegorocznego konkursu elegancji Villa d'Este, którego patronatem od lat jest BMW.

Pierwszy model Bovensiepen bazuje na serii 8, największym coupe z katalogu BMW. Karoserię dla auta zaprojektowano we włoskim Zagato, o czym znać daje między innymi podwójnie wybrzuszony dach. Wykonano ją z włókien węglowych. W kabinie przeprojektowano nieznacznie deskę rozdzielczą i różnego rodzaju detale, a na tunelu środkowym posadzono tabliczkę z numerem egzemplarza. W stylu Alpiny przygotowano 20-calowe felgi kute z aluminium, zawieszenie z adaptacyjnymi amortyzatorami Bilsteina, oraz tytanowy układ wydechowy od Acrapovica, który przy masie własnej 22 kilogramów ma być o jakieś 40% lżejszy od konwencjonalnych rozwiązań. W sumie dla ręcznie budowanego auta, ważącego 1875 kilogramów, zaprojektowano ponad 400 nowych części.

Bovensiepen Zagato polega na podwójnie turbodoładowanej, rzędowej szóstce. Silnik ma dostarczać co najmniej 611 koni mechanicznych oraz 700 niutonometrów, które pozwolą na rozpędzenie się do setki w jedynie 3,3 sekundy. Prędkość maksymalna: grubo ponad 300 kilometrów na godzinę. Bovensiepen Zagato ma być gotowe do limitowanej produkcji pod koniec tego roku, a pierwsze auta mają trafić do właścicieli pod koniec drugiego kwartału 2026 roku. Maszyny będą składane w zakładach marki w Buchloe w Niemczech. Na zbudowanie każdego samochodu potrzeba będzie co najmniej 250 godzin pracy. I proporcjonalnie więcej w przypadku wcielenia w życie nieskończonych możliwości indywidualizacji.
Źródło/zdjęcia: Bovensiepen Automobile, bovensiepen.com Bovensiepen Zagato na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum