Aktualności

Calandra GPSeries - Czysty analog

Do wejścia do produkcji seryjnej szykuje się pierwszy współczesny samochód firmowany przez włoskie Calandra Automobili. Niewielkie zakłady z długą historią będą chciały zainteresować amatorów regularnych wizyt na torach wyścigowych małym, lekkim coupe, w którym na jedną tonę przypadać może nawet przeszło 750 koni mechanicznych.

Historia rodzinnego Calandra Automobili sięga przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy to Gaspare Vittorio Calandra zaprojektował własny bolid Formuły Ford. W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych Calandra rozpoczął prace nad autem sportowym własnego pomysłu, coupe GTR, które jako model w skali było prezentowane na różnego rodzaju wystawach. Zamiłowanie do samochodów odziedziczyli synowie konstruktora, za dzisiejszym Calandra Automobili stoi najstarszy z nich, Piero Calandra. Firma w 2008 rozpoczęła projektowanie kolejnego auta własnego pomysłu, a w 2014 roku rozpoczęto jego budowę. Prawie cztery lata temu ukończono pierwszy prototyp, pokazywany w różnych zakamarkach Włoch model P001. To właśnie z niego wyrosło przeznaczone do produkcji seryjnej GPSeries, którego premiera zbiegła się ze śmiercią założyciela marki.

Zdjęcie Calandra GPSeries

GPSeries to tak naprawdę dwa modele, które różnią się przede wszystkim parametrami silnika: GPSport pomyślane o użytku drogowym oraz brutalniejsze GPCorsa pomyślane przede wszystkim o torach wyścigowych. Zaprojektowane od zera auta budowane będą na przestrzennej ramie rurowej z umieszczonym centralnie, podwójnie turbodoładowanym silnikiem V6 o pojemności 3,5 litra z rodziny Ecoboost od Forda. Pakiet aerodynamiczny obejmie m.in. duże skrzydło z tyłu, które ma generować do 650 kilogramów docisku. Na wyposażeniu znajdą się między innymi hamulce z cztero- lub sześciotłoczkowymi zaciskami, regulowane zawieszenie, kubełkowe fotele z włókien węglowych z 4-punktowymi pasami bezpieczeństwa oraz 19-calowe, monolityczne felgi z aluminium (w opcji obręcze kute).

Zdjęcie Calandra GPSeries

Zmodyfikowana, widlasta szóstka w przypadku modeli GPSport dostarczać ma 507 koni mechanicznych przy 5,75 tysiącach obrotów na minutę oraz 560 niutonometrów. GPCorsa pójdzie znacznie dalej: aż 760 koni mechanicznych przy ośmiu tysiącach obrotów na minutę oraz 780 niutonometrów. W obu przypadkach auta mają ważyć jedynie 995 kilogramów. W standardzie napęd będzie przenoszony na tylne koła poprzez ręczną skrzynię biegów, opcją będzie 6-stopniowa przekładnia sekwencyjna. Elektronicznych asystentów nie przewidziano, maszyna ma dostarczać czyste, analogowe doznania, które nie będą prawie niczym zakłócane (przynajmniej w wariancie torowym, homologacja drogowa na takie szaleństwa dziś nie pozwala). Calandra Automobili zbiera już zamówienia na oba warianty GPSeries, które istnieją na razie tylko na komputerowych renderach.

Źródło/zdjęcia: Calandra Automobili Calandra GPSeries na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forumUdostępnij