Opel Mokka GSE - Energia motorsportu

Do rajdowej Mokki GSE, którą przedstawiono w maju tego roku, dołącza wersja przeznaczona na zwykłe drogi. Usportowiony crossover Opla jest prawie gotowy do produkcji seryjnej i przyjęcia tytułu najszybszego auta z napędem elektrycznym w ofercie marki. W idealnych warunkach od zera do setki rozpędzimy się nim w czasie niecałych sześciu sekund.

Mokka drugiej generacji zadebiutowała jesienią 2020 roku jako kompaktowy crossover o napędzie spalinowym, hybrydowym oraz elektrycznym. W ubiegłym roku Opel, należący od kilku lat do koncernu Stellantis, przeprowadził facelifting auta. Drogowy elektryk, będący najdroższym i najmocniejszym wariantem w katalogu, dysponuje mocą 156 koni mechanicznych. Teraz na scenę wkracza znacznie mocniejsza wersja, która idzie śladami pokazanego wiosną rajdowego modelu Mokka GSE Rally. Rajdówkę, która ma być homologowana w kategorii eRally5, uzbrojono kilka miesięcy temu w układ napędowy podkręcony do 280 koni mechanicznych. Czy czegoś podobnego można spodziewać się o wersji przeznaczonej do zwykłego ruchu drogowego?

Oczywiście! Cywilna Mokka GSE będzie dysponować maksymalną mocą 280 koni mechanicznych oraz maksymalnym momentem obrotowym 345 niutonometrów. Silnik elektryczny, inwerter, baterie, okablowanie i inne elementy przeszczepiono tu prosto z wersji rajdowej. Energia elektryczna będzie magazynowana w litowo-jonowych bateriach o pojemności 54 kilowatogodzin. Pod ręką będą nowe tryby jazdy: oszczędny Eco, codzienny Normal z prędkością ograniczoną do 180 km/h oraz Sport, w którym będzie można wykorzystać pełen potencjał auta. Napęd będzie przenoszony wyłącznie na przednią oś, na której pojawił się mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu typu Torsen. Na obu osiach znalazło się nowe zawieszenie z podwójnymi amortyzatorami.

Mokka GSE waży niespełna 1,6 tony, co na samochód elektryczny jest wynikiem ponadprzeciętnym. Auto wyróżnia się kolorystyką, stylistyką oraz 20-calowymi felgami, na które zakładane jest specjalnie opracowane na potrzeby elektryków ogumienie Michelin Pilot Sport EV. W ramach systemu multimedialnego przygotowano nowe funkcje, które pozwolą na śledzenie osiągów auta i postępów kierowcy. Sportowy elektryk z Rüsselsheim ma katapultować się od zera do setki w czasie 5,9 sekundy. Jego prędkość maksymalna będzie ograniczona do dwustu kilometrów na godzinę. Na razie Mokkę GSE można tylko oglądać na pierwszych, oficjalnych zdjęciach. Więcej na temat auta dowiemy się w najbliższej przyszłości. Data rynkowej premiery nie jest jeszcze znana.