Pokazany przed przeszło rokiem w Genewie pierwszy roadster austriackiego KTM znanego z produkcji motocykli jeszcze dobrze nie wszedł do produkcji a już pewna jest jego mocniejsza wersja. Miałaby się ona pokazać już za klika dni na salonie w Londynie a nie, tak jak początkowo zapowiadano, w Genewie w 2009 roku.
Ostatni bastion pełnokrwistych superaut wali się w gruzy. Świętości już nie będzie. Audi wkłada do R8 Diesla, Apollo kombinuje z napędem hybrydowym, wchodzą biopaliwa i coraz większa stanie się wkrótce grupa pojazdów sportowych o napędzie elektrycznym, do której zamierza dołączyć amerykańskie SSC. Dla przypomnienia - to właśnie ich supercar jest oficjalnie najszybszym, seryjnie produkowanym samochodem świata.
Porsche skutecznie odmładza całą gamę modeli 911 - mamy za sobą już wszystkie Carrery, kolejna pokaże się Targa a najbardziej wyczekiwane Turbo powinno pojawić się jesienią. Tymczasem już wiadomo, że w 2010 roku zabiegom odmładzającym ulegną również modele Cayman i Boxster.
Będący na ukończeniu Mosler MT900S, przy którym grzebią specjaliści Nelson Racing Engines jest na ostatniej prostej ku wyjechaniu na zwykłe ulice. Na dynamometrze wylądował właśnie jego silnik, którego moc ma przekraczać w porywach nawet 1800 KM!
Na kilka dni przed światową premierą na salonie samochodowym w Londynie brytyjski Lotus ujawnia pierwsze zdjęcie swojego zupełnie nowego modelu - coupe o roboczej nazwie Project Eagle. Auto z czterema miejscami w układzie 2+2 i silnikiem umieszczonym centralnie ma po części dziedziczyć geny słynnego Esprita.
Już jutro w godzinach porannych wystartuje pierwszy etap tegorocznego Rage-Race, swoistego widowiska dla uczestników i widzów z superautami w roli głównej. W imprezie weźmie udział do 70 egzotycznych samochodów w całej Polski.
G-Power po sprowadzeniu na ziemię dwóch huraganów w postaci grzebniętych BMW M5 i M5 spuściło nieco z tonu i zabrało się za otwarty model Z4. Efekty nie są tak powalające jak w poprzednich przypadkach, ale wszyscy właściciele Z4 M z pewnością poczują się zagrożeni.
Jeśli chodzi o tuning aut Lamborghini to zdanie się na inżynierów niemieckiego zakładu IMSA będzie jednym z lepszych wyborów. Brali się już za zwykłe Murcielago oraz za LP640, popełnili również imponujące, 610-konne Gallardo GTV. Teraz przyszła kolej na LP560-4, od którego premiery minęły dopiero cztery miesiące.
Specjaliści Hamanna odrobili właśnie zaległą pracę domową i zaprezentowali pełen pakiet modyfikacji dla aktualnych modeli BMW z serii 6, które pojawiły się na rynku jeszcze w 2003 roku, ale przed rokiem przeszły porządny face-liffting. Zmiany obejmują zarówno nadwozie i felgi jak i to, czego nie widać - silnik, zawieszenie, układ hamulcowy i wydechowy.
W zeszłym roku niemieccy tunerzy zaproponowali dwie wariacje na temat Porsche 911, których moc dochodziła do 1000 KM a prędkość maksymalna miała przekraczać 400 km/h. Pierwszą firmą było H&R, drugą 9ff, które już udowodniło na co stać ich dzieło.