K.O Kode9 - Kod da Vinci

Ken Okuyama, który ponad pięć lat temu pokazał w Genewie autorskiego spidera 7 oraz coupe 8, wraca do projektowania samochodów. Tym razem renomowany, japoński stylista proponuje coupe Kode9, łączące geny małych, sportowych autek z Japonii z podobnymi pojazdami, z których od dziesięcioleci słyną Włosi.

Przez ostatnie lata studio Okuyamy zajmowało się projektowaniem mebli, budynków, przedmiotów codziennego użytku, a nawet pociągów, choć sam stylista ma na sumieniu takie auta, jak Honda NSX, Porsche 911 serii 996, piątą generację Corvette, Maserati Birdcage 75th oraz szereg Ferrari (Enzo, 599, P4/5). Jak widać stara miłość nie rdzewieje - zupełnie nowy model Kode9 wystawiany jest na trwającej do 1 grudnia wystawie w Tokio.

K.O Kode9 to niewielkie coupe z umieszczonym centralnie silnikiem spalinowym, na pierwszy rzut oka wyglądające niczym skrzyżowanie Lotusów z Alfą Romeo, przy którym majstrowało jeszcze Zagato lub inne studio stylistyczne. Pojazd mierzy 414 centymetrów długości, 191 centymetrów szerokości, 113 centymetrów wysokości i waży tylko 890 kilogramów. W przednie nadkola wciśnięto koła o średnicy siedemnastu cali, w tylne osiemnastu.

Sercem pojazdu, wykonanego w całości ręcznie, jest czterocylindrowy silnik Hondy o pojemności dwóch litrów. Twórcy auta proponują wersję wolnossącą oraz popędzaną sprężarką z maksymalną mocą sięgającą od 320 do 370 koni mechanicznych, rozwijanych przy ośmiu tysiącach obrotów na minutę. Motor współpracuje z ręczną przekładnią o sześciu biegach. O osiągach auta na razie nic nie wiadomo.

Dwuosobowe auto będzie można nabyć z całym zestawem specjalnie przygotowanych fantów, wśród których akcesoria od Ken Okuyama Design są tylko początkiem. Japońska firma we współpracy ze szwajcarskim TAG Heuer przygotowała również limitowany zegarek na rękę i skórzaną walizkę. Dla zegarka przewidziano podest na desce rozdzielczej, gorzej z miejscem na podręczny bagaż. Producent nie podał jeszcze ceny modelu.

Na spartańskim coupe Kode9 tokijskie stoisko Ken Okuyama Design się nie kończy. Znajdziemy na nim również starszego spidera K.O 7 oraz bazujący na nim, wyczynowy model Kode7 Clubman, czyli coś w sam raz na dni torowe. Samochód zasilany jest 2-litrową jednostką, która rozwija 250 koni mechanicznych. Przyjemność jego posiadania wiąże się z wydatkiem 8,5 milionów jenów, czyli co najmniej 260 tysięcy złotych.

22.11.2013, źródło/zdjęcia: kenokuyamadesign.com

Zobacz wcześniejsze wiadomości