Donkervoort D8 GTO - Bilster Berg Edition

Donkervoort, który zaczynał pod koniec lat siedemdziesiątych samochodami inspirowanymi legendarnym Lotusem 7 porusza się dzisiaj w kręgach odległych od swego źródła i produkuje jedne z najszybszych, sportowych samochodów na terenie Europy. Ubiegłoroczne sukcesy marki wszelkiego typu uświetnia dziś limitowany model D8 GTO Bilster Berg Edition.

Nazwa modelu wzięła się od mierzącego 4,2 kilometrów długości toru wyścigowego w Niemczech, na którym roadster D8 GTO z Denisem Donkervoortem, synem założyciela firmy za kierownicą ustanowił w minionym roku rekord okrążenia wśród samochodów dopuszczonych do ruchu drogowego. Maszyna wzięła w ubiegłym roku również udział w szeregu testów prasowych na terenie Francji, Niemiec i Holandii, w których niejednokrotnie wypadała lepiej od konkurencji, ale producent nie lubi chwalić się konkretami.

W odróżnieniu od zwykłego D8 GTO, który debiutował trzy lata temu w Bilster Berg Edition znajdziemy między innymi przeprojektowaną przednią część karoserii, nowe logotypy i tabliczki znamionowe, większą liczbę elementów z włókien węglowych, przeprojektowane zawieszenie pod kątem sztywności i wytrzymałości, odchudzony o 10 kilogramów silnik oraz nowe instrumenty ze zintegrowanym systemem telemetrycznym, rejestrującym nasze postępy na torze.

Tak samo, jak we wszystkich Donkervoortach od końca lat dziewięćdziesiątych, tak i tutaj znajdziemy silnik od Audi. To jednostka z rodziny TFSI o pojemności 2,5 litrów i pięciu, ustawionych w rzędzie cylindrach, współpracująca z 5-stopniową, ręczną skrzynią biegów i mechanizmem różnicowym Torsena o ograniczonym poślizgu. W zwykłym, ważącym 695 kilogramów D8 GTO w specyfikacji Performance silnik dostarcza do 380 KM i pozwala na rozwinięcie 100 km/h w czasie zaledwie 2,8 sekund.

Donkervoort D8 GTO Bilster Berg Edition w nawiązaniu do roku 2014 zostanie wyprodukowany w całości ręcznie w Lelystad w ilości zaledwie 14 egzemplarzy. Cena każdego z nich zaczyna się od 194 tysięcy euro, wliczając 21-procentowy podatek VAT. Obecnie to około 810 tysięcy złotych. Za podstawowego D8 GTO w 340-konnym wydaniu Touring firma życzy sobie 126 tysięcy euro netto. Decydując się na różnego rodzaju dodatki z włókien węglowych ostateczny koszt można bardzo łatwo podnieść o kolejnych kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.

07.01.2015, źródło/zdjęcia: donkervoort.com

Zobacz wcześniejsze wiadomości