AC Cobra Le Mans Electric - Cicha moc

Brytyjskie AC Cars zapowiada kolejną serię kontynuacyjną słynnej Cobry. Tym razem punktem wyjścia będzie model, który w latach sześćdziesiątych wystawiono do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Nowe egzemplarze podążą drogą wyznaczoną przez inne, tegoroczne wznowienia: będą korzystać z elektrycznych układów napędowych.

Nowe samochody będą wzorowane na fabrycznych Cobrach z twardymi, zdejmowanymi dachami, które wystartowały w Le Mans w 1963 roku. Oryginalne modele zasilane były widlastymi ósemkami amerykańskiego Forda o pojemności 4,7 litra i mocy około 370 koni mechanicznych, po których w serii kontynuacyjnej Cobra Le Mans Electric nie zostanie żaden ślad. Miejsce silnika spalinowego i towarzyszących mu elementów zajmie elektryczny układ napędowy przygotowany przez firmę Falcon Electric z Derby, z którą współpracowano już przy okazji wcześniejszych projektów (kolejne są już w trakcie przygotowania).

AC Cars zapowiada, że elektryczne Cobry Le Mans będą mogły pochwalić się mocą 460 kilowatów i momentem obrotowym aż tysiąca niutonometrów. Według jednostki wychodzącej bardzo powoli i z dużymi oporami z użycia: to aż 625 koni mechanicznych! Wszystkie egzemplarze będą ubrane z aluminiowe karoserie, które będą produkowane ręcznie w oddziale AC Heritage w Surrey. Osiągi? Na konkrety oraz pierwsze sztuki będziemy musieli poczekać do przyszłorocznego, zaplanowanego na połowę czerwca Le Mans, przy okazji którego elektryczne Cobry mają mieć swoją premierę.

Na 24-godzinne Le Mans w 1963 roku brytyjskie zakłady AC Cars przygotowały dwie specjalne Cobry, pierwszy z tablicą rejestracyjną "39 PH", drugi z tablicą "645 CGT". Seria kontynuacyjna będzie wzorowana na obu z nich: sześć sztuk na pierwszej Cobrze, kolejne sześć na drugiej, zaczynając od malowania. Każda Cobra Le Mans Electric powstanie na podwoziu z numeracją odpowiadającą oryginałom plus specjalne prefixy. Każdy z dwunastu nowych samochodów został wyceniony na okrągłe 600 tysięcy funtów plus podatki. Aktualnie to równowartość przeszło trzech milionów złotych.

09.11.2020, źródło/zdjęcia: AC Cars

Zobacz wcześniejsze wiadomości