Mansory Vincero - Czarna perła

Tuning Bugatti Veyrona? Czemu nie, ale na coś takiego mogłaby porwać się jedynie garska firm. Materiał dowodowy w tej sprawie nie grzeszy objętością, a laury pierwszeństwa należy nieoficjalnie przyznać niemieckiemu Mansory, którego specjaliści nie raz już udowodnili, że nie mają żadnych zahamowań.

Veyronem zajęła się komórka Mansory działająca w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a ich dzieło pojawiło się przed kilkoma dniami w ofercie salonu Prestige Cars z Abu Dhabi.

Szczegóły modyfikacji pozostają nieznane, ale wzrokowo można wychwycić liczne zmiany nadwozia oraz nową, bijącą bielą tapicerkę i nowe nazewnictwo supercoupe - Vincero.

Cielsko Veyrona lśniące nagim aluminium i włóknami węglowymi zaopatrzono w nowe felgi, dyfuzor, nowy pas przedniego zderzaka z wlotami powietrza przedzielonymi "szablami" i charakterystycznym "V" wieńczącym grill. Zmiana przebiegu linii łączących drzwi z przednimi nadkolami pozwoliła na wycięcie dodatkowych otworów odprowadzających gorące powietrze z hamulców. Na temacie modyfikacji natury technicznej brak niestety informacji.

Prestige Cars informuje, że posiadany przez salon Vincero to jeden z trzech egzemplarzy. To trzy razy więcej niż wypatrzony również w Emiratach unikatowy Pegaso, którego autorstwo pozostaje nadal nieznane. Cena nowego specjału pozostaje póki co tajemnicą.