Grand Prix Azerbejdżanu - Niebezpieczna odległość

Formuła 1 po raz siódmy w swojej historii odwiedziła Azerbejdżan. Niedzielne grand prix na ulicach założonego grubo przeszło tysiąc lat temu Baku było okazją do zmiany lidera klasyfikacji generalnej konstruktorów, w której Red Bulla i McLarena dzieliło tylko kilka punktów. Czy rzeczywiście doszło do zmiany pozycji?

Podczas wizyty w Azerbejdżanie doszło do kolejnej zmiany w stawce kierowców. Na odpoczynek w wyniku zebranych punktów karnych wysłano Magnussena, którego miejsce w zespole Haasa zajął Bearman. Bearman już na początku sezonu debiutował w zastępstwie Sainza w Ferrari, a na sezon 2025 ma w kieszeni kontrakt z Haasem. Na kilka dni przed wyścigiem poznaliśmy również odpowiedź na jedno z najczęściej powtarzanych pytań roku. Co w przyszłości będzie robił Adrian Newey, który po kilkunastu latach opuści Red Bulla? Okazało się, że genialnego konstruktora zatrudni Aston Martin, u którego będzie on również jednym z udziałowców. 65-letni Newey, który wygrywał mistrzostwa świata z Williamsem, McLarenem i Red Bullem, skupi się m.in. na przygotowaniu zupełnie nowego bolidu na sezon 2026, w którym wejdą w życie nowe regulacje techniczne.

Pierwsze treningi na 6-kilometrowym torze na ulicach Baku rozpoczęły się od... Leclerca rozbijającego swoje Ferrari na barierach. Kłopoty z utrzymaniem się na torze mieli również inni, a swoją maszynę rozbił również Bearman. W pierwszej sesji treningowej najszybszy był Verstappen w Red Bullu przed Hamiltonem w Mercedesie-AMG i Perezem w drugim Red Bullu. W kolejnej sesji na szczycie znalazł się Leclerc, który wyprzedził Pereza i Hamiltona. Sobotnią sesję treningową z najlepszym okrążeniem zakończył Russell w Mercedesie-AMG, za którym uplasowali się Leclerc oraz Norris w McLarenie. W każdej z trzech sesji treningowych poważne problemy techniczne miało Alpine (Ocon w dwóch sesjach nie przejechał ani jednego okrążenia pomiarowego).

W sobotnich, popołudniowych kwalifikacjach już po pierwszej sesji z zaskakującą końcówką odpadli obaj zawodnicy Saubera, Ocon w Alpine, Ricciardo w RB oraz... Norris w McLarenie, który poprzednie dwa wyścigi kończył na podium. Zatrzymały go żółte flagi. Po drugiej sesji odpadli obaj kierowcy Haasa, Tsunoda w RB, Gasly w Alpine, który później został zdyskwalifikowany za naruszenie regulaminu technicznego, oraz Stroll w Aston Martinie. Pole position z przewagą 0,321 sekundy zdobył Leclerc w Ferrari (trzecie pole position kierowcy w tym roku i czwarte w Azerbejdżanie w ciągu ostatnich czterech wizyt!). Kolejne miejsca startowe w pierwszej dziesiątce zdobyli: Piastri w McLarenie, Sainz w Ferrari, Perez w Red Bullu, Russell w Mercedesie-AMG, Verstappen w Red Bullu, Hamilton w Mercedesie-AMG, Alonso w Aston Martinie oraz Colapinto i Albon w Williamsach (szanse na lepszą pozycję Albona przekreślił... wentylator, który nie został zdjęty z samochodu przed jego wyjazdem na tor).

Do niedzielnego wyścigu z alei serwisowej startowali Ocon i Hamilton, u których w warunkach parc ferme wymieniono silniki. Dla Norrisa oznaczało to wskoczenie na gridzie na miejsce 15. Godzina trzynasta czasu polskiego: start! Leclerc utrzymał się na prowadzeniu bez żadnych wątpliwości. Perez wyprzedził Sainza, Verstappen wyprzedził Russella. Okrążenie 2 z 51: z przebitą oponą do pitów zjeżdża Stroll, Norris awansuje na miejsce dwunaste. Okrążenie 3: dwie pozycje traci Tsunoda, Norris jest jedenasty. Okrążenie 8: Norris wyprzedza Bearmana i awansuje na miejsce dziesiąte. Okrążenie 15: Leclerc prowadzi z przewagą już ponad sześciu sekund. Okrążenie 16: Perez musi szukać sposobu na wyprzedzenie Norrisa, a w tym czasie na pit stop zjeżdża Piastri, który utrzymuje się przed Red Bullem. Na tym samym kółku z wyścigu wycofuje się Tsunoda, który jechał z uszkodzeniami od samego początku.

Okrążenie 20: Piastri z pomocą DRS atakuje na najdłuższej prostej Leclerca i wychodzi na prowadzenie. Tuż za nimi jest już Perez, dopiero piętnasty jest Hamilton, niepodobne do siebie miejsce siódme zajmuje Verstappen. Okrążenie 23: Sainz wyprzedza Norrisa, który jeszcze się nie zatrzymywał, i awansuje na miejsce piąte. Okrążenie 24: Sainz wyprzedza Albona, który nie był jeszcze na pit stopie. Przez kolejne minuty trwa walka Leclerca z Piastrim oraz Verstappena z Norrisem, który najwyraźniej nie ma się o co martwić. Okrążenie 34: Russell wyprzedza Verstappena i awansuje na miejsce szóste. Okrążenie 36: Colapinto traci miejsce dziewiąte na rzecz Hulkenberga. Po chwili Colapinto wyprzedza również Albon. Coraz bliższy strefy punktowej jest Hamilton - miejsce trzynaste.

Okrążenie 38: Norris, który zaliczył w końcu swój pit stop, wraca na tor na ogumieniu medium na miejscu siódmym ze stratą kilkunastu sekund do Verstappena. Leclerc cały ten czas trzyma się niecałą sekundę za liderem, ale nie może znaleźć sposobu na odzyskanie prowadzenia. Co jakiś czas na niecałą sekundę do Leclerca dojeżdża Perez. Okrążenie 41 z 51: Bearmana wyprzedza Hamilton, który awansuje na miejsce dwunaste. Okrążenie 45: Norris z najszybszym okrążeniem wyścigu jest już niecałe sześć sekund za Verstappenem. Okrążenie 47: z wyścigu wycofuje się Stroll. Piastri ucieka poza zasięg DRS, u Leclerca nie trzymają już opony, Pereza w zasięg DRS łapie Sainz. Okrążenie 49: Norris wyprzedza Verstappena. Okrążenie 50: Perez atakuje Leclerca, ale zamiast zdobycia pozycji zostaje wyprzedzony przez Sainza. Kontakt Sainza i Pereza! Obaj rozbijają się na barierkach! Wyścig kończy się za wirtualnym samochodem bezpieczeństwa.

Emocjonujące Grand Prix Azerbejdżanu zakończyło się wygraną Oscara Piastri'ego w McLarenie (druga wygrana w tym roku i druga w karierze, czwarta wygrana zespołu w tym roku). Kolejne miejsca zajęli: Leclerc w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Norris w McLarenie, Verstappen w Red Bullu, Alonso w Aston Martinie, Albon i Colapinto w Williamsach (pierwsze punkty w karierze tego drugiego), Hamilton w Mercedesie-AMG oraz Bearman w Haasie (pierwszy w historii kierowca, który punktował w dwóch pierwszych wyścigach dla dwóch różnych zespołów). Na siedem wyścigów grand prix i trzy spritny przed końcem sezonu Red Bull stracił pozycję lidera klasyfikacji generalnej konstruktorów na rzecz McLarena (8 punktów przewagi zmieniło się w 20 punktów straty). W tabeli kierowców Norris goni za Verstappenem, którego przewaga zmalała z 62 do 59 punktów. Kolejny przystanek: Singapur już za tydzień, dwudziestego drugiego września.

Klasyfikacja generalna kierowców - top 5
Max Verstappen (Red Bull)313 pkt.
Lando Norris (McLaren)254 pkt.
Charles Leclerc (Ferrari)235 pkt.
Oscar Piastri (McLaren)222 pkt.
Carlos Sainz (Ferrari)184 pkt.
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5
McLaren476 pkt.
Red Bull456 pkt.
Ferrari425 pkt.
Mercedes-AMG309 pkt.
Aston Martin82 pkt.

17.09.2024, źródło/zdjęcia: formula1.com, McLaren

Zobacz wcześniejsze wiadomości