Honda RA-X - Jeśli nie NSX, to co?
Od czasu kryzysowego odwrotu Hondy z Formuły 1 los następcy legendarnej NSX wisi ciągle na włosku. Supercoupe mające być napędzane przeszło 560-konnym V10 spoczywa w stanie bliżej nieokreślonej hibernacji, a odpowiedź na pytanie "co by było, gdyby?" przychodzi z Hiszpanii. Oto RA-X.
Wirtualny koncept supercoupe sugnowanego logiem japońskiego koncernu jest dziełem niejakiego Xuacu Pereza. Hiszpan oznaczył pojazd zgodne z nomenklaturą Hondy stosowaną w Formule 1 (ostatni bolid zespołu z sezonu 2008 nosił nazwę RA108, a jego silnik RA808E), do której dołączyło X podkreślające wyczynowy charakter auta, mające swoje odzwierciedlenie w nachodzących na siebie liniach profilu.
RA-X miałby być dość niewielkim modelem. Samochód miałby mierzyć tylko 4,05 metra długości, 1,94 metra szerokości i 1163 milimetrów wysokości.
W zamyśle autora auto miałoby być napędzane centralnie umieszczonymi silnikiem, który napędzałby tylne koła. Jednostka miałaby rozwijać dość skromną moc nieco ponad 350 KM, co stawiałoby RA-X w tej samej klasie, w której przed laty znajdowało się NSX.
Źródło/zdjęcia: xuacudesigns.blogspot.com Honda RA-X na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum