Formuła 1 Grand Prix Chin - Waleczne serca
W minioną niedzielę Shanghai International Circuit stał się świadkiem ósmego w historii Formuły 1 wyścigu o Grand Prix Chin. Była to trzecia w tym roku eliminacja mistrzostw świata F1. Wyścig liczył łącznie pięćdziesiąt sześć okrążeń, które zamknęły się łącznie w dystansie ponad 310,5 kilometrów. Rok temu triumfował tu Jenson Button jadący bolidem McLarena.
Chińskie pole position padło łupem Sebastiana Vettela, aktualnego mistrza świata, który zdobył pole position i wygrał dwa pierwsze wyścigi w tym sezonie. Pozycje numer 2 i 3 na starcie trzeciej eliminacji F1 w tym roku wywalczyli kierowcy McLarena, kolejno Button (mistrz świata z roku 2008) i Hamilton (mistrz świata z roku 2009). Czwarty uplasował się Rosberg z Mercedesa, a piąty Alonso w Ferrari, za którym znalazł się jego partner z włoskiego zespołu, Massa. Przebieg klasyfikacji na dwie minuty przed ich końcem zakłócił Petrov, którego bolid odmówił posłuszeństwa, odbierając kilkunastu kierowcom szansę na ostatnią poprawę czasów. Po tej niespodziance i problemach z bolidami z klasyfikacji z miejscem 14 wyszedł Schumacher, z 16 Heidfeld, a dopiero z 18 Webber.
GP Chin rozpoczęło się pechowo dla Hamiltona, w którego bolidzie jeszcze w boksach pojawił się wyciek paliwa. Do startu uporano się z usterką i już po pierwszym zakręcie wyścig prowadziły dwa McLareny. Vettel spadł na trzecie miejsce, które przy każdej okazji próbował mu odebrać mu Rosberg. Miejscami w stawce wymienili się dwaj kierowcy Ferrari. Na 10 okrążeniu Schumacher był już 9, Heidfeld 14, a Webber dopiero 16, tracąc 15 pozycję na rzecz Pereza w bolidzie Saubera. Po pit stopie na 10 okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Alguersuari, w którego bolidzie po kilkudziesięciu metrach... odpadło prawe, tylne koło.
Na 14 okrążeniu Vettel wyprzedził Hamiltona, a pod koniec kółka wraz z Buttonem zameldował się u mechaników. W alei serwisowej Button niespodziewanie skręcił ku mechanikom Red Bulla, zatrzymując się na ułamek sekundy w boksie konkurencji. Po takiej niespodziance Vettel wyjechał na tor jako pierwszy, lądując na miejscu ósmym tuż za Heidfeldem. Na kolejnym okrążeniu w boksach pojawił się Hamilton... którego wyprzedził wcześniej Massa.
Po 20 okrążeniach i całej czołówce po wymianie opon GP Chin prowadził Rosberg, który był u mechaników znacznie wcześniej, niż konkurencja. Drugi Vettel, trzeci Button, potem Massa i Hamilton. Ta sama taktyka, co u Rosberga dała owoce również w drugim bolidzie Mercedesa, u Schumachera, który był już 6.
Na 25 okrążeniu dość niespodziewanie na wymianę opon zjawił się Button, spadając na ósme miejsce. Kółko później ogumienie wymienił również Rosberg, wracając na tor na miejscu 5. Tuż za nim u mechaników pojawił się też Webber, wracając do wyścigu na miejscu 15. Schumacher po swoim drugim postoju znalazł się dopiero na miejscu 13. Gdy u mechaników zjawił się Vettel prowadzenie objął Massa, za nim na 33 okrążeniu plasował się Rosberg, trzeci był Button.
Na 14 okrążeń przed końcem prowadził Vettel, za nim Massa. Obaj zmieniali ogumienie tylko dwa razy. Trzeci Hamilton, odrabiający z każdym okrążeniem straty wielkimi krokami. Na 45 z 56 okrążeń Brytyjczyk był już drugi, a 4,6 sekund przed nim znajdował się Vettel. Za czołówką gonił również Webber, który po starcie z 18 miejsca zajmował już 6 miejsce. Rosberg po obawach tyczących się stanu paliwa spadł na miejsce 5, Button był 4. Na 49 okrążeniu Hamilton tracił do Vettela już tylko 0,92 sekundy, a na 50 był już kilka razy na równi z Niemcem. Nie miał jednak okazji do pewnego wyprzedzenia.
Na 52 okrążeniu Hamilton po szukaniu okazji do przejęcia prowadzenia dopiął w końcu swego. Massa do tego czasu spadł na miejsce szóste, pozwalając awansować Webberowi, który celował już w Rosberga. Za Vettelem znalazł się Button z perspektywą sięgnięcia po drugie miejsce. Do tego jednak już nie doszło. Grand Prix zwyciężył Lewis Hamilton, drugi uplasował się Sebastian Vettel, a podium zamknął po szalonym pościgu za liderami Mark Webber, który startował dopiero z miejsca 18. Brytyjczyk bez wahania określił tegoroczne GP Chin jednym z trzech najlepszych wyścigów w swojej karierze. Z pełnymi wynikami można zapoznać się na formula1.com.
Po wczorajszym wyścigu w tabeli kierowców z dorobkiem 68 punktów prowadzi Vettel. Hamilton jest drugi, ma 47 punktów. Trzeci jest Button - 37 puntów. Wśród zespołów z wynikiem 105 punktów prowadzi Red Bull. Za nim znajduje się McLaren (85 oczek) oraz Ferrari (50). Kolejny wyścig, Grand Prix Turcji już ósmego maja.
Źródło/zdjęcia: formula1.com, mclaren.com Formuła 1 Grand Prix Chin na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum