Aktualności
18.03.2012

12 Hours of Sebring Otwarcie World Endurance Championship

Wczorajszym wyścigiem na torze Sebring rozpoczęła swój pierwszy sezon nowa seria pod tytułem World Endurance Championship, która zajęła miejsce Intercontinental Le Mans Cup. Po wycofaniu się Peugeota pozycję faworytów mistrzostw objęło Audi. Tegoroczne 12 Hours of Sebring było już sześćdziesiątą, jubileuszową edycją amerykańskiego maratonu.

Na starcie wyścigu, który był jednocześnie eliminacją American Le Mans Series, zabrakło jeszcze najważniejszych debiutów - Audi wystawiło do walki trzy stare R18 TDI, a Toyota ze swoją hybrydą TS030 udziału w Sebring w ogóle nie brała po uwagę. W grupach LMP1 i LMP2 pojawiły się nowe prototypy na podwoziach Loli, a w grupach GT nowe ewolucje Ferrari 458 Italia i nowe maszyny szukającego swojego dawnego rytmu Aston Martin Racing. Na torze pokazowo pojawił się również eksperymentalny pojazd Nissan DeltaWing.

Audi R18 TDI

W klasyfikacjach najszybsze były Audi, zdobywając bez większych wysiłków dziesiąte pole position w historii startów marki na Florydzie i dwa kolejne pola startowe. Niemieckie auta dowiozły zwycięstwo do mety, podwójne. Wygrała maszyna prowadzona przez Toma Kristensena, Allana McNisha i Rinaldo Capello. Ostatnie Audi po przygodach zameldowało się na miejscu 16, a podium zamknęła maszyna Hondy klasy LMP1 w barwach Starworks Motorsport (za kierownicą m.in. Stephane Sarrazin, który w Le Mans był drugi w 2007 i 2009 roku, a dwa lata temu trzeci, za każdym razem w Peugeocie).

Audi R18 TDI

W grupie GT zwyciężył zespół BMW Team RLL na M3 GT2. W klasie LM GTE Pro najszybsze było Ferrari 458 GTC zespołu AF Corsa, prowadzone między innymi przez Andreę Bertolini'ego, mistrza świata serii FIA GT w latach 2009, 2008, 2009 i mistrza FIA GT1 w roku 2010. W grupie LM GTE Am najszybszy był zespół Team Felbermayr-Proton w Porsche 911 GT3 RSR (miejsce 29 w generalce). Aston Martin Vantage GTE zameldował się dopiero jako 34.

Audi R18 TDI

Pierwszy sezon World Endurance Championship będzie liczył sobie osiem eliminacji. Kolejna dopiero piątego maja. Będzie nią 6-godzinny wyścig na Spa-Francorchamps. Potem, w połowie czerwca, 24-godzinny wyścig Le Mans na de la Sarthe i przerwa aż do końca sierpnia. Jesienna ramówka obejmie eliminacje na torze w Silverstone, Sao Paulo, Bahrajnie, Fuji i Szanghaju.

Skomentuj na forumUdostępnij