Grand Prix Malezji - Formuła 1 na mokro
Tylko kilka dni na odpoczynek mieli kierowcy Formuły 1 między pierwszym, a drugim wyścigiem w tym sezonie. Dziś na liczącym 5,5 kilometrów długości torze Sepang po raz pierwszy w tym roku dwudziestu dwóch zawodników starło się w Grand Prix Malezji. W ubiegłym roku triumfował tu obecny mistrz świata, Sebastian Vettel.
Tym razem do wyścigu zakwalifikowali się wszyscy kierowcy (w Australii norm czasowych nie spełnili obaj kierowcy HRT). Najmłodsze zespoły, HRT, Caterham i Marussia, obsadziły tradycyjnie ostatnie sześć pozycji. Pole position po raz drugi w tym roku wywalczył Hamilton, za którym znalazł się Button. Trzecie pole startowe przypadło Schumacherowi. Red Bull niespodziewanie słabo - Webber czwarty, a Vettel szósty. Na pozycję piątą wbił się Raikkonen, ale za przedwczesną zmianę skrzyni biegów został cofnięty na starcie o pięć pół.
Wyścig rozpoczął się w kroplach deszczu i z burzą uciekającą na horyzoncie. Oba McLareny utrzymały swoje pozycje, Schumacher stracił swoje miejsce, a po kontakcie z innym bolidem i wpadnięciu w poślizg spadł na koniec stawki. Już na 4 okrążeniu odpadł Groesjan, uwięziony w żwirowej pułapce na jednym z zakrętów (poprzedni wyścig zakończył się dla niego już na 2 kółku).
Na siódmym okrążeniu w nasilającym się deszczu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, a na 9 okrążeniu wywieszono czerwoną flagę. Wyścig przerwano na blisko 50 minut. Po wznowieniu kierowcy podążali za za SLS'em jeszcze do końca 13 okrążenia. Dla McLarenów wkrótce zaczęły się kłopoty - najpierw Hamilton utknął w tłoku w boxach, a potem Button w kontakcie z innym bolidem uszkodził przednie skrzydło. W takich okolicznościach prowadzenie objął Alonso.
Ferrari pozostało na prowadzeniu do samego końca. Drugie miejsce zupełnie niespodziewanie zajął Sergio Perez w Sauberze, którego zespół trafił idealnie z wymianami ogumienia. Podium w Malezji zamknął Hamilton. Kolejne punktowane pozycje zajęli: Webber, Raikkonen, Senna, di Resta, Vergne (jego drugi wyścig F1 w karierze), Hulkenberg oraz Schumacher. Dla Vettela, któremu pękła jedna z opon, wyścig zakończył się na 11 miejscu, a dla Buttona dopiero na 14 miejscu. Na 15 pozycji Massa.
Alonso z 35 punktami przewodzi teraz tabeli kierowców. Vettel jest dopiero szósty z dorobkiem 18 punktów. Wśród konstruktorów na prowadzeniu pozostaje McLaren, na którego koncie znajduje się 55 punktów. Kolejny wyścig za trzy tygodnie. Będzie nim Grand Prix Chin piętnastego kwietnia na torze w Szanghaju.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Formuła 1 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum