Aktualności
07.05.2013

Sean Leon Cup Racer Tańczący z ogniem

Najbliższa przyszłość marki Seat w sportach samochodowych maluje się bardzo ogniście. A wszystko dzięki nowemu modelowi torowemu, który zostanie pokazany w najbliższy weekend podczas cyklicznego spotkania miłośników grupy Volkwagena nad jeziorem Wörthersee w Austrii. Model ten to Leon Cup Racer.

Pierwsza sztuka, którą zobaczymy przy okazji GTI Wörthersee nie będzie tylko egzemplarzem pokazowym, ale samochodem, który posłuży Seatowi do intensywnych testów. Pojazd z pełnym pakietem aerodynamicznym stoi na 18-calowych felgach osadzonych na osiach o rozstawie kół większym o 40 milimetrów, niż w seryjnym Leonie.

Sean Leon Cup Racer

Szczegóły techniczne Leona Cup Racera, którego wnętrze wyściela specjalna skóra, pozostają na razie kwestią otwartą. Seat zapowiada jedynie, że auto napędzane będzie 4-cylindrową, 2-litrową jednostką z turbodoładowaniem o mocy 330 koni mechanicznych i momencie obrotowym 350 Nm. Silnik ma współpracować z 6-stopniową skrzynią biegów DSG i elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego, a w wersji długodystansowej z przekładnią sekwencyjną i blokadą mechaniczną.

Sean Leon Cup Racer

Seat Leon Cup Racer będzie mógł startować w seriach od European Touring Car Championship po VLN Endurance Cup na Nürburgringu. Seat myśli także o 1,6-litrowym wariancie na potrzeby World Touring Car Championship. Bazowa wersja kosztuje 70 tysięcy euro, nie wliczając podatków. Wersja długodystansowa jest o 25 tysięcy euro droższa. W przeliczeniu "na nasze" oznacza to wydatek 290 lub 395 tysięcy złotych plus podatki.

Skomentuj na forumUdostępnij